Dwa prezenty na przypadające dziś imieniny Piotra otrzymał dziś (29.06) od olsztyńskich radnych prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz. Najpierw radni udzielili prezydentowi absolutorium za wykonanie budżetu w minionym roku, a potem jeszcze wręczyli wiązankę kwiatów i złożyli imieninowe życzenia.
Jakkolwiek sesje absolutoryjne nie mają obecnie takiego znaczenia jak jeszcze kilka lat temu, gdy od decyzji radnych zależało „być albo nie być” prezydenta, to sesja, podczas której głosowane jest absolutorium nadal uważana jest za jedną z ważniejszych w roku. Wynik głosowania radnych świadczy między innymi o poziomie akceptacji dla działań władz wykonawczych gminy.
Jeszcze przed sesją wiadomym było, że problemów z uzyskaniem absolutorium nie będzie. Wskazywał na to prosty rachunek matematyczny - rządząca miastem koalicja Platformy Obywatelskiej i klubu radnych „Ponad Podziałami” ma większość w radzie.
Tym razem prezydent nie musiał jednak oglądać się wyłącznie na swoje zaplecze polityczne. Wykonanie budżetu w 2010 roku zostało pozytywnie ocenione zarówno przez komisję rewizyjną Rady Miasta, jak i przez zewnętrznych biegłych rewidentów (z Katowic), jak i chyba najważniejsze ogniwo w systemie kontroli samorządowych finansów - Regionalną Izbę Obrachunkową. Merytorycznie budżet został więc wykonany bardzo dobrze, chociaż jak to w polityce bywa - polityczna ocena budżetu nie zawsze pokrywa się z oceną merytoryczną.
I dzisiaj z takimi politycznymi ocenami również mieliśmy do czynienia. Przemawiający w imieniu klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości radny Jerzy Szmit zapowiedział, że jego klub nie poprze wniosku o absolutorium.
- Nie jestem zadowolony z wykonania ubiegłorocznego budżetu, również z tego, co sam zrobiłem jako wiceprezydent Olsztyna - uzasadniał Szmit.
Polityką nie kierował się dziś inny z klubów opozycyjnych - „Demokratyczny Olsztyn”. Mimo, że od czasu do czasu obecny prezydent Piotr Grzymowicz wytknie poprzedniemu prezydentowi Czesławowi Jerzemu Małkowskiemu błędy w zarządzaniu miastem, ten dzisiaj w imieniu swojego klubu wysoko ocenił wykonanie ubiegłorocznego budżetu i zapowiedział, że klub nie będzie głosował przeciwko udzieleniu absolutorium. W praktyce oznaczało to, że tylko jeden z członków klubu wstrzymał się od głosu w sprawie udzielenia absolutorium, pozostali głosowali „za”.
Prezydent mógł liczyć dzisiaj również na głosy dwóch radnych Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Przemawiający w swoim i radnego Krzysztofa Kacprzyckiego imieniu Stanisław Szatkowski dobrze ocenił wykonanie ubiegłorocznego budżetu, zastrzegając jednak, że nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej.
Ostatecznie prezydent Grzymowicz otrzymał absolutorium stosunkiem głosów 18 za, 0 przeciw i 5 wstrzymujących się.
Z D J Ę C I A
F I L M Y
G A L E R I A :