Hanna Siudalska jest kardiologiem w Instytucie Kardiologii w warszawskim Aninie. Od kilkunastu lat zajmuje się również fotografią. Jest autorką wielu wystaw oraz ilustracji do dwóch książek Olgi Lipińskiej. Dziś (24.06) w Galerii Stary Ratusz WBP odbył się wernisaż nowej wystawy Siudalskiej zatytułowanej „Moje Mazury”.
Wystawa przyciągnęła do galerii tłum gości. Wśród nich znaleźli się między innymi: wicemarszałek województwa warmińsko-mazurskiego Anna Wasilewska, Janusz Kijowski - reżyser, wykładowca akademicki, dyrektor teatru im. Stefana Jaracza w Olsztynie oraz Olga Lipińska, która po wernisażu podpisywała swe książki „Mój pamiętnik potoczny” i „Co by tu jeszcze”, do których Siudalska wykonała zdjęcia oraz wyklejki.
Przygoda Hanny Siudalskiej z krainą jezior rozpoczęła się na dobre, gdy po raz pierwszy została zaproszona na mazurską wieś przez Olgę Lipińską. Obie poznały się w dość trudnej sytuacji.
- Parę lat temu zemdlałam - opowiada Olga Lipińska.
- Przewieziono mnie do instytutu kardiologii. Zajęła się mną pani doktor Siudalska. Takich lekarzy w Polsce już nie ma. Pochyla się ona nad pacjentem i chce za wszelką cenę mu pomóc.
Aby okazać wdzięczność swej lekarce, Lipińska zabrała ją na Mazury.
Dzisiejsza wystawa nie była od początku celową kompozycją.
-
Przedstawione zdjęcia nie były robione z myślą o wystawie, robiłam je dla siebie przez kilka lat - mówi autorka.
- Wybrałam je później, a dzięki życzliwości moich przyjaciół powstał ten mały albumik o Mazurach. Wspomniany album fotografii z wystawy był dziś dostępny nieodpłatnie.
Wystawę fotografii Hanny Siudalskiej w Starym Ratuszu WBP będzie można podziwiać przez miesiąc.
Z D J Ę C I A