Wczoraj (13.12) olsztyńscy kryminalni zatrzymali Tomasza K., 27-letniego mieszkańca Olsztyna. W ubiegłą niedzielę na ul. Jasnej w Olsztynie zaatakował nożem młodego mężczyznę. Pokrzywdzony z ranami kłutymi trafił do szpitala.
W ubiegłą niedzielę grupa sześciu młodych mężczyzn chciała zjeść w dworcowym barze. Zachowywali się spokojnie i nic nie zapowiadało tragedii. W pewnej chwili jeden z klientów baru rozpoznał swojego wroga Tomasza K. Miał z nim wcześniej jakiś konflikt. Rozpoczęła się awantura. Kilku mężczyzn zaatakowało „wroga” swojego kolegi krzesłami z baru. Po krótkiej bójce wszyscy uciekli.
Pobici chcieli się zemścić. Kilka minut później przy ul. Jasnej w Olsztynie rozpoznali mężczyznę z grupy, z którą się bili. Nie pamiętali jednak, że ten mężczyzna nie brał udziału w bójce. Po prostu tam był, ponieważ przyszedł z kolegami coś zjeść.
Sprawcy zaatakowali go. Bili po całym ciele. Nagle Tomasz K. wyciągnął nóż i uderzał nim kilkakrotnie po nogach i rękach napadniętego. Młody mężczyzna trafił do szpitala z poważnymi obrażeniami ciała.
O wszystkim powiadomił policję. Podał także rysopisy podejrzanych.
Policjanci wytypowali, a potem zatrzymali Tomasza K., który przyznał się do zarzucanego mu czynu.
Prokurator zastosował w stosunku do niego dozór policyjny, poręczenie majątkowe oraz zakaz opuszczania kraju.
Za usiłowanie spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu grozi mu kara pozbawienia wolności do 10 lat.