Dzień Dziecka w Olsztynie nie mógł odbyć się bez udziału Miejskiego Ośrodka Kultury. Ta instytucja, odpowiedzialna za organizację życia kulturalnego w mieście, również na dzisiejsze (1.06) święto najmłodszych przygotowała swoją propozycję. Żałować tylko należy, że deszczowa pogoda zniweczyła część planów, zmuszając organizatorów do skracania czasu imprez lub szukania rozwiązań zastępczych.
Do południa na Targu Rybnym rozgrywana była symulanta szachowa. Z dziećmi zagrali szachowi mistrzowie województwa, Krzysztof Budrewicz oraz Tomasz Baturo. Właśnie dla tej imprezy aura nie była łaskawa. Zabawę trzeba było skończyć przed czasem.
Od 14. do 17. odbywały się zabawy w Kamienicy Naujacka MOK, szczególnie w Centrum Informacji Kulturalnej. Tam pod wodzą Katarzyny Andrunais dzieci stworzyły bajkę oraz grały w grę planszową o bajkach. Później najmłodsi wystawili ułożoną wspólnymi siłami bajkę, opowiadającą o małym Marsjaninie, zagubionym w wielkim Kosmosie.
Kulminacyjnym punktem obchodów Dnia Dziecka w olsztyńskim MOK było przedstawienie zrealizowane przez uczniów oraz nauczycieli Szkoły Podstawowej Nr 9 w Olsztynie. W trakcie tego, trwającego 30 minut spektaklu, uczniowie SP 9 przedstawili bajkę na podstawie twórczości Jana Brzechwy, więc nie mogło zabraknąć w niej Pana Kleksa.
Zgodnie z fabułą, Pan Kleks zjawił się w szkole po to, by zobaczyć jakimi wartościami kieruje się dzisiejsza młodzież. Niestety, mijały się one z wartościami uznawanymi przez Pana Kleksa - przyjaźnią, pracowitością i prawdomównością.
Uczniowie „Dziewiątki”, przy akompaniamencie nauczycielki muzyki Barbary Jankowskiej, zaśpiewali też wiersze Jana Brzechwy.
Z D J Ę C I A