W olsztyńskim Biurze Wystaw Artystycznych odbył się dzisiaj (13.12) wernisaż Quadriennale Drzeworytu i Linorytu Polskiego. Organizowane przez BWA od 1975 roku Quadriennnale jest ogólnopolskim konkursem umożliwiającym twórcom konfrontację swoich osiągnięć w dziedzinie druku wypukłego. Jest jedynym, tak ważnym konkursem graficznym dotyczącym technik wypukłodruku, na trwałe już wpisanym w ogólnopolskie wydarzenia artystyczne dotyczące polskiej sztuki współczesnej w dziedzinie grafiki.
-
Celem konkursu i wystawy pokonkursowej jest prezentacja prac o najwyższym poziomie artystycznym, powstałych w technikach drzeworytu i linorytu oraz wzbudzenie głębszego zainteresowania artystów i odbiorców najstarszą z technik graficznych jaką jest drzeworyt - mówi Małgorzata Jackiewicz-Garniec z Biura Wystaw Artystycznych w Olsztynie. -
Wystawa pokonkursowa jest zawsze znakomitym przeglądem najlepszych i najnowszych osiągnięć w dziedzinie wypukłodruku.
W konkursie wzięli udział udział najlepsi polscy graficy. Zaprezentowali swoje dokonania z ostatnich czterech lat. Bardzo wielu artystów zadebiutowało przy okazji quadriennale. Obok wielkich nazwisk, takich jak Lutomski, Gieruszewski, pojawiają się graficy, którzy dopiero zaczynają zajmować się tą trudną dziedziną grafiki.
Prace nadesłane na konkurs były oceniane przez bardzo profesjonalne jury. W tym roku jury było złożone z profesorów, grafików z ASP w Warszawie i ASP w Gdańsku. Był też krytyk sztuki Krzysztof Stanisławski. Jury pod przewodnictwem Stanisława Wieczorka, grafika z ASP Warszawa, było w tym roku bardzo surowe. Nie było taryfy ulgowej i już sam udział w wystawie pokonkursowej jest dla artystów wyróżnieniem. Wiele grafik zostało odrzuconych z powodów technicznych, bo bardzo ważne jest, aby linoryt, drzeworyt odpowiadał wymogom warsztatu. Powodem odrzucenia prac przez jury były też czyste kryteria artystyczne, niespełnione zdaniem jury.
Sama wystawa jest przeglądem najważniejszych dokonań w grafice polskiej, ale też najważniejszych tendencji estetycznych, które mają w niej miejsce. Na wystawie możemy zobaczyć prace artystów od północy po południe. Bardzo licznie reprezentowani są artyści z południa Polski, z ośrodków krakowskiej i katowickiej grafiki, ale też z Warszawy, Torunia, Gdańska i Poznania.
- Grand Prix Quadriennale i 6 tys. zł zdobył Marek Basiun - mówi Małgorzata Jackiewicz-Garniec. -
Laureat jest doktorem z UMK w Toruniu, prowadzi tam pracownię grafiki. Nagrodę otrzymał za piękne, wielkoformatowe grafiki, które są linorytami, ale do których wprowadził również współczesne medium jakim jest komputer. Pozostałe nagrody zdobyli graficy, którzy dopiero zaczynają, tak jak laureatka II nagrody Anna Kopeć-Gibas z pięknym duptykiem pt. Przemienienie, czy Zdzisław Nitka. O Zdzisławie Nitce warto powiedzieć, że swoje drzeworyty robi piłą tarczową. One mają dzięki temu taki ekspresyjny, ciekawy charakter.Cała wystawa, mimo, że dotyczy tylko grafiki i to tej najstarszej techniki graficznej, jaką jest drzeworyt i linoryt, jest jednak wystawą różnorodną, bo artystów jest sporo - 83., prac jest prawie 200. Jest nie tylko czarno-biała grafika, ale również barwna, ciekawa technicznie, ciekawa tematycznie.
Warto więc odwiedzić olsztyńskie Biuro Wystaw Artystycznych. Wystawa potrwa do 13 stycznia.
Z D J Ę C I A