W kwietniu tego roku mija 71. rocznica zbrodni katyńskiej. Z tej okazji dzisiaj (17.04) w Olsztynie odbyły się rocznicowe uroczystości. W kościele p.w. Najświętszego Serca Pana Jezusa odbyła się msza święta w intencji pomordowanych na wschodzie żołnierzy, policjantów, żandarmów, funkcjonariuszy służby więziennej, urzędników oraz duchownych. Potem uczestnicy uroczystości spotkali się przy symbolicznej Mogile Ofiar Katyńskich na cmentarzu przy ul. Poprzecznej.
- Skłaniamy dziś głowy w zadumie przy symbolicznym pomniku pamięci oficerów Wojska Polskiego, Korpusu Ochrony Pogranicza, policjantów, funkcjonariuszy służby granicznej i służby więziennej, duchownych i urzędników polskiego państwa, jeńców wojennych, zgładzonych podstępnie bez procesów i prawa do obrony przez sowieckiego okupanta - powiedział przy pomniku wicewojewoda Jan Maścianica.
- Wielka zbiorowa mogiła, jaką jest Katyń, Charków, Miednoje i wiele innych miejsc kaźni na nieludzkiej sowieckiej ziemi, to wciąż niezagojona rana naszego narodu. To ponad 21 tysięcy ludzkich istnień, które wiosną 1940 roku strzałem w tył głowy pozbawione zostały życia, a wraz z nimi nadzieje i marzenia o planach. Wicewojewoda podkreślił, że sowieci, mordując ponad 21 tysięcy polskich obywateli, zgładzili znaczą część elity intelektualnej kraju.
- Istotne też jest, że sowiecki okupant pogrzebał nie tylko pomordowanych, ale także usiłował przez bardzo długie lata pogrzebać pamięć o nich, jak też prawdę o prawdziwych sprawcach ich śmierci - dodał Jan Maścianica.
- Ten dramat narodu, to także, a może przede wszystkim dziesiątki tysięcy indywidualnych dramatów tych, którzy na skutek sowieckiego mordu stracili swoich synów, mężów, ojców i braci, którym zakazano o tym myśleć i pamiętać.
Wicewojewoda wyraził również nadzieję, że białe plamy w polskiej historii wypełnią się w końcu faktami, że już zawsze będzie można mówić prawdę o wydarzeniach z 1940 roku, o ich ofiarach i o sprawcach zbrodni. Podziękował też członkom Stowarzyszenia Rodzina Katyńska. -
Członkowie Stowarzyszenia Rodzina Katyńska - dziękuję, że dzięki Wam ta prawda przetrwała w pamięci wszystkich - stwierdził.
Wicewojewoda przypomniał również ofiary katastrofy rządowego samolotu Tu-154 M, który rozbił się rok temu pod Smoleńskiem, w drodze na rocznicowe uroczystości w Katyniu.
- Nie trzeba konkurować o pamięć narodu - powiedział Maścianica. -
Tej pamięci wystarczy dla wszystkich. Część pamięci tym, którzy zostali bestialsko zamordowani w roku 1940, część pamięci tym, którzy pielgrzymowali oddać im hołd w roku poprzednim.Głos przy symbolicznej mogile katyńskiej zabrał też prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz.
- Stojąc tu, jesteśmy jedną wielką rodziną - Rodziną Katyńską - powiedział między innymi prezydent.
- Ta rodzina liczy tysiące Polaków, bo przecież każdy z tych 22 tysięcy rozstrzelanych miał bliskich, przyjaciół, znajomych. Ta tragedia dotknęła olbrzymią część naszego narodu. Nie możemy o niej zapomnieć. Jeżeli my zapomnimy o nich, niech Bóg zapomni o nas - tak powiedział o zamordowanych w Katyniu oficerach generał Władysław Anders. Te ponadczasowe słowa powinny być przesłaniem każdego Polaka, podobnie jak słowa innego wielkiego Polaka, papieża Jana Pawła II: miłość, która jest gotowa nawet oddać życie - nie zginie. Oni oddali życie z miłości do Polski, dlatego pamięć o nich nie może zaginąć!Za pamięć o ofiarach zbrodni i udział w rocznicowych uroczystościach podziękowała Mirosława Aleksandrowicz, prezes olsztyńskiego oddziału Stowarzyszenia Rodzina Katyńska.< /p>
- Jak długo gromadzimy się przy symbolicznej mogile na warmińskiej ziemi, oni zwyciężają - powiedziała pani prezes.
W uroczystościach, obok członków Stowarzyszenia Rodzina Katyńska, wzięli udział także parlamentarzyści, przedstawiciele władz samorządowych, szefowie służb i inspekcji wojewódzkich oraz miejskich. Licznie reprezentowane były też olsztyńskie szkoły, zaś wojsko wystawiło kompanię honorową.
Z D J Ę C I A
F I L M Y
G A L E R I A :