Wizytujący wczorajszego popołudnia (15.04) Galerię Stary Ratusz Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej Olsztynianie mogli natknąć się na Zbigniewa Urbalewicza, artystę sztuk wizualnych, pracownika Instytutu Sztuk Pięknych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, z zapałem malującego na dziesięciometrowym zwoju papieru czerpanego czarne znaki. Działania artysty wzbudziły w nas ciekawość, dlatego postanowiliśmy dowiedzieć się, co owe znaki reprezentują.
-
Te znaki to wykaligrafowane po japońsku słowo „nadzieja” - przesłanie do ofiar katastrofy w Japonii, że mimo wszystko nie należy nadziei tracić - wyjaśnia Zbigniew Urbalewicz. -
O co zaś chodzi w idei mojej akcji? Po prostu o to, żeby pokazać, że jesteśmy cały czas z Japonią. Żeby na chwilę przystanąć i pomyśleć o bliźnim. Jest to również wyraz pamięci i tego, że myślę cały czas o moich nauczycielach oraz przyjaciołach z Tokio i Sendai, a wraz ze mną ludzie, którzy tu przychodzą. Mam nadzieję, że na chwilę przystaną i zastanowią się nad ulotnością życia, ale też nad tym, że są osoby potrzebujące wsparcia.Artysta gościł w Japonii dwukrotnie: w 1994 i 2009 roku. Podczas pierwszej wizyty mieszkał w Tokio. Jako stypendysta Japan International Cooperation Agency, największej agencji współpracy międzynarodowej w Japonii, studiował tam język i kaligrafię.
Z D J Ę C I A