Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Na rynku Starego Miasta zapachniało świętami. Dosłownie i w przenośni. Na kilkumetrowej choince zapłonęły lampki. Przyjechał Mikołaj i rozdawał prezenty. Śpiewano kolędy. A w namiotach gastronomicznych podawano świąteczne potrawy.

Tę pierwszą w mieście przedświąteczną imprezę pod hasłem „Wigilia dla mieszkańców Olsztyna” zorganizowało Towarzystwo Miłośników Olsztyna we współpracy z Miejskim Zarządem Dróg, Mostów i Zieleni oraz Komendą Miejską Państwowej Straży Pożarnej.

- Jak dobrze pamiętam, to już szósta „Wigilia dla mieszkańców Olsztyna” - mówi Krystyna Flis, prezes Towarzystwa Miłośników Olsztyna. - Wszystkie były bardzo udane, więc i tym razem nie mogło być inaczej.

Głównym punktem imprezy było ubieranie miejskiej choinki, od kilku dni stojącej przy staromiejskim ratuszu i fontannie. Bombki, łańcuchy, aniołki i inne ozdoby przygotowały przedszkolaki z przedszkoli „Bajkowy Dom” i „Patryk” a także przedszkoli miejskich nr 14, 15, 23 i 32. Na choince zawisły również ozdoby wykonane przez uczniów ze szkół podstawowych nr 6, 7, 10, 13, 25, 29, 30 oraz ODKAR. Do wykonania ozdób wykorzystano przeróżne materiały i techniki. Były łańcuchy z płyt CD i DVD, bombki z balonów oklejonych folią aluminiową, dzwonki z papieru. Szczególną pomysłowością wykazały się przedszkolaki, które przygotowały ponad dwudziestometrowy łańcuch z pustych opakowań po jogurtach. Innych z akcentów ekologicznych w wystroju choinki to bombka wykonana z plastikowej torby wypełnionej śmieciami.

Wszystkie te wspaniałe ozdoby umieścili na choince strażacy, którzy przyjechali na rynek ze specjalnym podnośnikiem. Gdy wszystkie ozdoby wisiały już na choince zapalono elektryczne lamki.

Bawiących się na Stary Mieście odwiedził św. Mikołaj. - Musiałem do was przyjechać wozem strażackim - tłumaczył się. - Straż pożarna znalazła Mikołaja, bo ani śniegu, ani mrozu, ani sań, którymi tradycyjnie jeździłem. Patrzę, strażacy jadą. Pan komendant mnie do wozu, a patrzę, w środku siedzi pan prezydent. Poznajecie prezydenta?

Faktycznie, tym samym samochodem na plac przy staromiejskiej scenie przyjechał prezydent Czesław Jerzy Małkowski i komendant miejskich strażaków st. kpt. Andrzej Górzyński. - My, strażacy już swój prezent od Mikołaja dostaliśmy - mówił komendant Górzyński. - Widzicie ten samochód? To jest właśnie prezent od Mikołaja.

- Mikołajkowy prezent dla olsztyńskich strażaków to uniwersalny samochód ratowniczo-gaśniczy na podwoziu Volvo - powiedział nam st. kpt. Andrzej Górzyński podczas prezentacji samochodu. - Kosztował 600 tys. złotych. 400 tys. dał prezydent Olsztyna, a pozostałą kwotę starosta olsztyński. Samochód odebraliśmy dokładnie 30 listopada, w moje imieniny.

Jeszcze przed rozpoczęciem imprezy pod sceną ustawiono worki z karmą dla psów i kotów. To efekt akcji podjętej przez przedszkolaków z przedszkola nr 23, które zebrały 98 kilogramów karmy dla psów, 18 kilogramów karmy suchej oraz 14 kg puszek z karmą dla kotów. Te dary przedszkolaki przekazały Teresie Abramskiej, prezesowi olsztyńskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.

Wspomnieć należy również, że przedszkolaki z przedszkola nr 23 oraz uczniowie i nauczyciele (na czele z dyrektorem) z SP nr 25 zaśpiewali kolędy. Potem zastąpili ich profesjonalni wykonawcy: Sukces z Mrągowa, Kapela Jakubowa, Kaczki z Nowej Paczki oraz Walerian Ostrowski.

Podniosłość Wigilii podkreśliła obecność księdza Pawła, który pobłogosławił opłatek świąteczny i przełamał się nim z dużymi i małymi mieszkańcami Olsztyna.

Każdy z przybyłych na Wigilię mógł też na kilka tygodni przed Bożym Narodzeniem przypomnieć sobie smak świątecznych potraw. Serwowali je nieodpłatnie olsztyńscy restauratorzy: Zakątki Europy, Krys-Stan i U Michała.

Mimo braku śniegu i jesiennej aury, „Wigilię dla mieszkańców Olsztyna” należy zaliczyć do imprez udanych. Znakomicie wprowadziła uczestników w klimat zbliżających się szybkimi krokami świąt Bożego Narodzenia.