(foto: Grzegorz Grabowski)
Przed nami kolejny weekend, w którym o ligowe punkty powalczą I-ligowe zespoły z Olsztyna. Siatkarze AZS-u na zakończenie pierwszego etapu fazy zasadniczej PLS zagrają na wyjeździe z Jadarem Radom, natomiast szczypiorniści Travelandu zmierzą się w Gdańsku z miejscowymi akademikami.
Podopieczni trenera Ireneusza Mazura przystąpią do spotkania z radomianami w nienajlepszych nastrojach. W środę w zaległym pojedynku z Resovią przegrali bowiem 1:3 mimo, że pierwszy set rozegrali bezdyskusyjnie pod swoje dyktando. Jedynym pocieszeniem dla akademików może być fakt, że w sobotę w ich szeregi wróci już Richard Lamborune, który zakończył już z zespołem USA udział w siatkarskim Pucharze Świata. Do dyspozycji trenera będzie także nowy nabytek olsztynian Paweł Siezieniewski, który przed czterema laty zamienił akademickie barwy na koszulkę Mostostalu.
Z kolei w drużynie Jadaru panuje wielka mobilizacja. Trener radomian będzie miał wreszcie do dyspozycji wszystkich zawodników szerokiej kadry, łącznie z kontuzjowanymi do niedawna Grzegorzem Kokocińskim i Jakubem Buckim. Sami zaś zawodnicy są świadomi, że czeka ich ciężkie wyzwanie, jednak nie zamierzają się poddać. To przecież właśnie Jadar był sprawcą największej dotychczas sensacji obecnych rozgrywek. Przed miesiącem radomianie pokonali bowiem we własnej hali siatkarzy aktualnego mistrza Polski i lidera bieżących rozgrywek Skrę Bełchatów.
Zwycięstwo olsztynian w sobotnim spotkaniu na pewno poprawiłoby nieco humory ich kibicom. Samym zaś siatkarzom pozwoliłoby nie stracić dużego i tak już dystansu do czołówki tabeli. W wypadku porażki AZS spadłby natomiast na co najmniej piątą pozycję w tabeli, bowiem w rozegranym w piątek spotkaniu 9. kolejki PLS ZAK SA Kędzierzyn Koźle pokonał zespół wicelidera AZS Częstochowa 3:1. W razie ewentualnej wysokiej porażki Mlekpolu, AZS wyprzedzić może także drużyna Jastrzębskiego Węgla, która w sobotnie popołudnie zagra w Warszawie z Politechniką.
Walkę o zwycięstwo zapowiadają także piłkarze ręczni Travelandu Olsztyn. Po środowej wysokiej porażce z mistrzem Polski Zagłębiem Lubin, w sobotę olsztynian czeka wyjazd do Gdańska. Tam szczypiorniści Travelandu zagrają z sąsiadami z tabeli, AZS-em AWFiS. Spotkanie to będzie o tyle ważne, iż ewentualna porażka olsztynian, zdecydowanie zmniejszy ich szanse na awans do czołowej ósemki, która w play-offach zagra o mistrzostwo Polski.
Niestety, podobnie jak w przypadku siatkarzy, w lepszych humorach do gry przystąpią rywale naszego zespołu. W ostatnim spotkaniu pokonali oni bowiem zespół Kipera Piotrków Trybunalski, któremu olsztynianie ulegli w ostatni weekend. Gdańszczanie mogą się także pochwalić niedawnym wysokim zwycięstwem z drużyną Vive Kielce. Piłkarze Travelandu swoje ostatnie spotkanie wygrali natomiast… 20 października, kiedy ich rywalem była ostatnia w tabeli Olimpia Piekary Śląskie.
Pocieszeniem dla podopiecznych Zdzisława Czoski może być tylko to, że w pierwszym etapie rundy zasadniczej w pojedynku pomiędzy sobotnimi rywalami górą byli olsztynianie. Tym razem będzie jednak o tyle trudniej, że w drużynie Travelandu z powodu kontuzji nie zagra kilku kluczowych zawodników, a jak pokazują wyniki, zdecydowanie na fali są szczypiorniści z Gdańska. Aby jednak nie stracić szansy na awans do play-offów, czas odnieść czwarte w tym sezonie zwycięstwo!