W 71. rocznicę zbrodni katyńskiej, dzisiejszego (10.04) poranka, władze Olsztyna oddały hołd ofiarom tej zbrodni. W 1. rocznicę katastrofy rządowego samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem, uczczono również pamięć ofiar tej katastrofy.
Już kilkanaście minut po 8, prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz i prezydium Rady Miasta Olsztyna w składzie: Jan Tandyrak, Halina Ciunel, Grzegorz Smoliński i Marian Zdunek, którym towarzyszyła też grupa innych olsztyńskich radnych, zapalili znicze na Placu Ofiar Katastrofy Smoleńskiej, zaś dokładnie w godzinie katastrofy rządowego samolotu Tu-154M (8:41), uczcili minutą ciszy zarówno śmierć pasażerów samolotu, jak i tych, na których groby lecieli.
-
Oddaliśmy ten hołd, bo jest to bardzo ważny dzień dla wszystkich Polaków - powiedział prezydent Piotr Grzymowicz.
- Bo przecież oni lecieli po to, ażeby uczcić tę polską rodzinę, rodzinę katyńską, która 71 lat temu została w bestialski sposób wymordowana przez Rosję sowiecką. Bez jakichkolwiek rozpraw, bez jakichkolwiek dowodów, rozstrzelano przeszło 20 tys. wspaniałych Polaków, żołnierzy, patriotów, którzy walczyli o naszą wolność.Gospodarze miasta pamiętali również o osobach, które zginęły rok temu w katastrofie samolotowej pod Smoleńskiem.
-
Hołd oddajemy tym sprzed 70 lat, jak i tym, którzy w naszym imieniu, w imieniu narodu polskiego składali tę wizytę i tak tragicznie zakończyli swoje życie - dodał Piotr Grzymowicz.
Na placu zapłonęło 96 białych i czerwonych zniczy, symbolizujących liczbę ofiar katastrofy smoleńskiej.
Z D J Ę C I A