Zatroskanie o zasobność portfeli polskich, również warmińsko-mazurskich rolników, przywiodło dziś (29.03) europosła Jacka Kurskiego (PiS) do Olsztyna. Przed południem wystąpił na sesji Sejmiku Województwa Warmińsko-Mazurskiego z apelem, by radni „oddolnie” wywierali naciski na rząd, by priorytetem polskiej Prezydencji w Unii Europejskiej stała się sprawa zrównania dopłat bezpośrednich dla polskiego rolnictwa z dopłatami dla rolników innych krajów.
- Jako Prawo i Sprawiedliwość chcielibyśmy, aby problem dopłat bezpośrednich był postawiony na jednym z pierwszych miejsc wśród priorytetów polskiej Prezydencji - mówił europoseł podczas zwołanej po wystąpieniu w Sejmiku konferencji prasowej. - Za 92 dni na naszych oczach będzie się działa historia. Polska obejmie Prezydencję w Unii Europejskiej. Cały czas Jerzy Buzek będzie przewodniczącym Parlamentu Europejskiego, cały czas Janusz Lewandowski będzie komisarzem ds. budżetowych, a nade wszystko Polska przejmie Prezydencję w Unii Europejskiej i Donald Tusk będzie zarządzał tą Prezydencją. To będzie „pięć minut” dla Polski, kiedy nasze sprawy powinno się „popchnąć do przodu”.
Zdaniem Jacka Kurskiego, Polska powinna wykorzystać Prezydencję przede wszystkim na likwidację „upośledzenia” polskiej wsi.
- Sprawą, która kładzie się cieniem na naszej obecności w Unii Europejskiej jest nierówność dopłat bezpośrednich do rolnictwa - mówił europoseł. - Gdyby Polacy dostawali takie same dopłaty jak Niemcy, to za lata 2004 - 2013 na polską wieś wpłynęłoby o 120 mld złotych więcej. To są gigantyczne pieniądze. Nie ma żadnego powodu, by to upośledzenie trwało nadal.
R E K L A M A
Jak stwierdził Kurski, polski rząd nie robi wiele w sprawie wyrównania dopłat bezpośrednich. Dlatego trzeba wykorzystać wszelkie możliwości nacisku na rząd, szczególnie ze strony samorządów.
- Bez aktywizacji polskich samorządów, bez presji na polski rząd, nic z tego nie będzie, bo widać, że polski rząd średnio się do tego pali - kończył swoje wystąpienie przed dziennikarzami Jacek Kurski. - I z tą troską przyjechałem do Olsztyna, żeby zaszczepić tę sprawę, póki nie jest jeszcze za późno.
W programie dzisiejszej wizyty Jacka Kurskiego w Olsztynie znalazły się jeszcze spotkania z uczniami II Liceum Ogólnokształcącego oraz z mieszkańcami Olsztyna. Europoseł złożył też kwiaty przy obelisku poświęconym ofiarom katastrofy smoleńskiej w Parku Kusocińskiego.