„Analiza sytuacji na terenie regionu Warmii i Mazur po włączeniu w system ochrony granicy państwowej drogowego przejścia w Grzechotkach” była tematem dzisiejszej (28.02) narady roboczej zorganizowanej w ramach projektu „Schengen - nowe kierunki współpracy” przez Warmińsko-Mazurski Oddział Straży Granicznej, pod patronatem wojewody warmińsko-mazurskiego.
W spotkaniu, które odbyło się w Urzędzie Wojewódzkim w Olsztynie, uczestniczyli między innymi wojewoda warmińsko-mazurski Marian Podziewski, konsul Janusz Jabłoński, Pierwszy Radca z Konsulatu RP w Kaliningradzie, komendant Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej płk SG Przemysław S. Kuźmiński, komendant wojewódzki Policji insp. Sławomir Mierzwa oraz przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego i Okręgowego Inspektoratu Pracy.
Uczestnicy spotkania rozmawiali o prognozach funkcjonowania drogowego przejścia granicznego w Grzechotkach w kontekście możliwego podpisania umowy o małym ruchu granicznym z Obwodem Kaliningradzkim, zagrożeniach przestępczością na odcinku Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej w 2010 roku, zagrożeniach związanych ze zwiększonym napływem cudzoziemców po uruchomieniu małego ruchu granicznego oraz kontroli legalności ich pobytu i zatrudnienia.
Według słów wojewody, zajęcia stanowiska Unii Europejskiej w sprawie podpisania umowy o małym ruchu granicznym z Obwodem Kaliningradzkim strony ewentualnego porozumienia spodziewają się w czerwcu tego roku.
-
Mały ruch graniczny pomiędzy województwem warmińsko-mazurskim a Obwodem jest to jeden z ważnych problemów współpracy transgranicznej - uważa Marian Podziewski. -
Strony polska i rosyjska ustaliły, że wniosek do Komisji Europejskiej zostanie złożony na cały obszar województwa i obwodu, a także na część województwa pomorskiego. Problemem są jednak zapisy w rozporządzeniach unijnych, które nie przewidują obejmowania małym ruchem granicznym całych obszarów, a jedynie pasy do 30 i do 50 kilometrów. Strona polska działa w tym kierunku, aby wspólne stanowisko zostało zaakceptowane. W chwili obecnej nie mamy sygnałów, czy Komisja Europejska przychyli się do takiej prośby. Spodziewamy się ich jednak w okolicach czerwca tego roku. Jeżeli nasze stanowisko zostanie odrzucone, to będziemy się starali, aby zaakceptowano wariant dla nas korzystniejszy z przewidzianych w rozporządzeniach, czyli objęcie takim ruchem strefy 50 kilometrów od granicy z obwodem.
Z D J Ę C I A