Jednym ze „zwerbowanych” do złożenia swojego podpisu był radny Bogdan Dżus | Więcej zdjęć »
Na kwadrans przed rozpoczęciem w olsztyńskim ratuszu dzisiejszej (23.02) VI sesji Rady Miasta, przed wejściem do sali sesyjnej, Stowarzyszenie Młodzi Demokraci przeprowadziło happening pod hasłem „Olsztyn miastem wolnym od łapówek”. Uczestnicy akcji zachęcali olsztyńskich radnych do podpisania się pod tym hasłem.
- Dzisiaj obchodzony jest ogólnopolski Dzień bez łapówki - wyjaśnia Paweł Klonowski, jeden z uczestników happeningu. - W jego ramach w całej Polsce prowadzone są akcje promujące hasło „Nie daję, nie biorę łapówek”. My jako stowarzyszenie postanowiliśmy się w tę inicjatywę włączyć. Będziemy się pojawiać przez najbliższe dwa tygodnie także w innych urzędach oraz instytucjach, żeby przekonać urzędników, że my nie dajemy łapówek, a oni nie powinni ich brać.
Jak można się było spodziewać, większość poproszonych o udział w happeningu radnych i urzędników bez wahania złożyło swój podpis pod apelem „Młodych Demokratów”. Jednak znaleźli się i tacy, którzy jego złożeniem nie byli zainteresowani...