Warmińsko-mazurscy strażacy zachodzą w głowę, co zrobić, by zmniejszyć liczbę zatruć tlenkiem węgla, bardziej znanym jako czad. Prowadzili już pogadanki, wydawali ulotki informacyjne, alarmowali media, nawiązali współpracę z kominiarzami - bez większego skutku, liczba zatruć tlenkiem węgla w regionie rośnie! Teraz wspólnie z regionalnym oddziałem TVP w Olsztynie i Urzędem Marszałkowskim wyprodukowali film pokazujący przyczyny i skutki działania czadu - „cichego zabójcy”. Wczoraj (18.02) film zaprezentowano lokalnym dziennikarzom.
- W ostatnich latach liczba śmiertelnych zatruć tlenkiem węgla na Warmii i Mazurach znacząco spadła, z 8 do 3, ale te trzy ofiary to nadal o trzy za dużo, że nie wspomnę o rosnącej liczbie zatruć, które na szczęście nie kończą się tragicznie - powiedział bryg. Jan Słupski, komendant wojewódzki PSP w Olsztynie.
- Już sami nie wiemy, co zrobić, by trafić do ludzi z prostymi - wydawałoby się - zaleceniami, których przestrzeganie uchroniłoby przed zatruciem tym bezwonnym i bezbarwnym gazem. Teraz stawiamy na film. Może tą drogą dotrzemy do świadomości tych, którzy lekceważą zagrożenie.Pomysł nakręcenia filmu o tym, jak i dlaczego dochodzi do zatruć czadem, podchwycił Urząd Marszałkowski. To urząd dofinansował jego produkcję.
- Życie ludzkie jest bezcenne, nie żałujemy więc pieniędzy na te przedsięwzięcia, które mogą uchronić przed tragicznymi skutkami lekceważenia lub nieznajomości różnych zagrożeń, również ze strony tlenku węgla - powiedziała Anna Wasilewska, członek zarządu województwa warmińsko-mazurskiego, która reprezentowała marszałka województwa na medialnej premierze filmu.
Produkcji podjął się Olsztyński Odział TVP. W realizacji filmu uczestniczyli m.in. słuchacze Studium Aktorskiego im. Aleksandra Sewruka w Olsztynie, ratownicy z Wojewódzkiej Kolumny Transportu Sanitarnego w Olsztynie, kominiarze ze Spółdzielni „Kominiarz” i olsztyńscy strażacy. W efekcie powstał ponad 7 minutowy film i 32-sekundowy spot telewizyjny.
Teraz strażacy poszukują sposobów, które pozwolą dotrzeć z filmem do jak największej liczby adresatów. Są już pomysły jak, rozpowszechnić obraz za pośrednictwem sieci placówek oświatowych, ale strażacy nie ukrywają, że najbardziej liczą na pomoc mediów.
- Liczymy szczególnie na działające w województwie telewizje, ale także na pomoc tych wydawców, którzy mają techniczną możliwość rozpowszechniania filmu - stwierdził bryg. Słupski.
W Olsztyn24 wyprodukowany wg pomysłu strażaków film i spot telewizyjny można obejrzeć już dziś.
Z D J Ę C I A
F I L M Y