W rozegranym w środowy (16.02) wieczór w Hali Widowiskowo Sportowej Urania meczu PGNiG Superligi piłkarzy ręcznych Warmia Olsztyn pokonała Azoty Puławy 30:26 (13:14).
Olsztynianie rozpoczęli mecz stosunkowo dobrze. Chociaż pierwszą bramkę zdobyli goście, gospodarze szybko przejęli inicjatywę i w 10. minucie prowadzili już 7:3, a w 15. - 9:6. Po zdobyciu 9. bramki w olsztyńskiej maszynie coś się zacięło. Kolejne 6 trafień do siatki zanotowali tylko zawodnicy z Puław, wychodząc na prowadzenie 9:12. Potem dołożyli jeszcze 3 bramki, tracąc przy tym tylko jedną. Pomiędzy 15 a 25 minutą meczu olsztynianie strzelili tylko 1 gola! Przebudzili się w ostatnich pięciu minutach pierwszej połowy zdobywając kolejno 3 bramki, nie tracąc ani jednej. Na przerwę olsztynianie schodzili jednak ze stratą jednego trafienia do przeciwników (13:14).
Druga połowa rozpoczęła się od błyskawicznego ataku Warmiaków i wyrównania stanu pojedynku. I chociaż puławianie cztery minuty później odpowiedzieli golem, ponownie wychodząc na jednobramkowe prowadzenie, to był to ostatni moment meczu, kiedy goście prowadzili w tym pojedynku. Olsztynianie błyskawicznie wyrównali, a potem zdobyli 4 kolejne bramki odskakując przeciwnikom na 19:15 (37 min. meczu).
Potem przez długi czas Warmiacy utrzymywali bezpieczną przewagę nad przeciwnikami. Maksymalnie przewaga ta wynosiła 5 bramek.
R E K L A M A
Pod koniec spotkania (56 min.) puławianom udało się zniwelować stratę do 2 bramek. Ale ostatnie słowo należało do Warmiaków. To oni zdobyli dwie ostatnie bramki w tym spotkaniu i ustalili końcowy wynik meczu na 30:26.