Jest akt oskarżenia przeciwko byłemu prezydentowi Olsztyna. Czesław Małkowski został oskarżony m.in. o gwałt i próbę gwałtu.
Były włodarz miasta od początku przekonywał o swojej niewinności. Tzw. seksafera była jednym z ważniejszych tematów jesiennej kampanii wyborczej.
- W ataku na mnie posłużono się całym arsenałem - mówił podczas jednej z konferencji Czesław Małkowski. -
Wyprodukowano na ten cel fotografie, zgrywki. Są ekspertyzy, że to zostało sfabrykowane, ja nie muszę tego udowadniać. Gdybym miał na sobie winę, nie miałbym odwagi spojrzeć wam w oczy.Białostoccy śledczy, którzy przejęli sprawę od prokuratorów z Olsztyna, badali materiały niemal trzy lata. To skutek m.in. dwukrotnego występowania o opinie biegłych z zakresu psychiatrii i seksuologii.
- Zdecydowaliśmy postawić cztery zarzuty, pokrzywdzone według nas zostały cztery osoby - tłumaczy prokurator Andrzej Bury.
- Przestępstwo gwałtu zagrożone jest karą do dwóch do dwunastu lat pozbawienia wolności, przestępstwo doprowadzenia do obcowania płciowego przez nadużycie stosunku zależności to możliwa kara do trzech lat więzienia, a przestępstwo uporczywego naruszania praw wynikających ze stosunku pracy może wiązać się z grzywną, ograniczeniem wolności bądź dwuletnim więzieniem.Komentujący nie mają wątpliwości, że śledztwo prowadzone było znacznie za długo.
- Oskarżonym można być zasadnie, bądź niezasadnie - mówi obecny prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz. -
Jestem przekonany, że osąd, który w jakimś zakresie został przez prokuraturę dokonany, zostanie dalej sprawiedliwie przez sąd rozpatrzony. Postępowanie powinno toczyć się jednak znacznie szybciej, bowiem osoba, która startuje w wyborach powinna być czysta, jak łza.Mimo że Czesław Małkowski przegrał wybory prezydenckie, dostał się do Rady Miasta. To kolejny samorządowiec (po Bożenie M., byłej dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Olsztynie), który oskarżony sprawować będzie mandat olsztyńskiego radnego.
- Mogę oceniać jego wystąpienia podczas sesji i muszę przyznać, że są one merytoryczne - uważa przewodniczący Rady Miasta, Jan Tandyrak.
- Jeśli miałbym oceniać go jako radnego przez pryzmat wykonywanej pracy, to muszę powiedzieć, że to dobry samorządowiec. Zupełnie inną kwestią jest tutaj stanowisko prokuratury. Do niego ustosunkuje się sąd.Sprawa Czesława Małkowskiego będzie się toczyć przed Sądem Rejonowym w Olsztynie.