Zima wróciła
Na szczęście nie tak ostra jak w grudniu, ale po dwutygodniowej odwilży minionej nocy przyniosła pierwsze w tym roku, dość obfite opady śniegu.
Jak dotąd tegoroczny styczeń jest ciepły. Średnia temperatura przekracza normę wieloletnią o kilka stopni. To może się jednak zmienić w najbliższych dniach bo do Polski zaczynają spływać dość zimne masy powietrza. Już nachodząca noc, a w szczególności poniedziałkowy poranek przyniosą nam temperatury rzędu kilkunastu stopni poniżej zera. Także w ciągu jutrzejszego dnia nie będzie cieplej niż -10 stopni.
Z takiej aury na pewno cieszą się dzieci, które jutro oficjalnie rozpoczynają zimowe ferie. Niewątpliwie dziś rano na twarzach wielu naszych pociech zagościły uśmiechy. Nic dziwnego, minionej nocy spadło ok. 10 cm śniegu. To pierwsze takie opady od dłuższego czasu. Pozwala to mieć nadzieję, że ferie, wbrew przypuszczeniom będą jednak białe.
Na szczęście, śniegu nie będzie na tyle dużo, by uprzykrzyć życie kierowcom. Dziś jeszcze trochę poprószy, ale już w poniedziałek opadów raczej się nie spodziewamy. Spory mróz, który zagości u nas nad ranem, ustąpi nieco we wtorek. Kolejne dni upłyną pod znakiem temperatur w granicach od -5 do -10 stopni. Nocami słupki rtęci w termometrach będą spadać poniżej tej drugiej wartości.
A kolejnej odwilży, na razie nie widać. Ocieplić się ma nieco w następny weekend, ale prawdopodobnie temperatura nie przekroczy zera.