Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Piotr L. ps. „Lewy”, znany nie tylko w Ostródzie zawodnik mieszanych sztuk walki (MMA), trafił do aresztu. Policjanci zarzucają mu, że kierował zorganizowaną grupą przestępczą wymuszającą haracze od przedsiębiorców z Warmii i Mazur i handlującą narkotykami. Dzisiaj ostródzki sąd rozpatrzy wniosek o tymczasowe aresztowanie boksera-bandyty.

Policjanci i prokuratorzy pracowali nad rozbiciem grupy „Lewego” przez ostatnie kilka miesięcy. Śledczy zebrali materiał dowodowy mówiący o związku młodych mieszkańców Olsztyna i Ostródy ze sprawami wymuszeń haraczy, tzw. lichwy i handlu narkotykami. Z materiału dowodowego wynika, że grupa przestępcza działała od roku, a pokrzywdzonymi w wyniku jej działalności byli przedsiębiorcy z Warmii i Mazur, właściciele firm budowlanych, sklepów, restauracji. Po wizycie 29-letniego Piotra L., 25-letniego Roberta B., Roberta R. i Kamila G. tracili oni od kilkunastu do nawet 50 tysięcy złotych.

Pierwsze zatrzymania podejrzanych miały miejsce około miesiąc temu. Wtedy z pół kilogramem amfetaminy wpadł między innymi Robert B. Zarówno on, jak i jego dwaj wspólnicy zatrzymani wówczas, zostali tymczasowo aresztowani. Wszyscy w przeszłości byli notowani przez Policję oraz karani za przestępstwa narkotykowe i przeciwko mieniu.

Przedwczoraj około południa grupa realizacyjna na krajowej 16 zaskoczyła szefa grupy przestępczej. Z zablokowanego przez policyjne auto vw „Lewy” nie miał możliwości ucieczki. 29-latek trafił do policyjnego aresztu. Policjanci zabezpieczyli ponad 20 tysięcy złotych, które Piotr L. miał przy sobie oraz jego auto warte 180 tysięcy złotych. Wczoraj podejrzany usłyszał 9 zarzutów, a dziś sąd podejmie decyzje o jego tymczasowym aresztowaniu.

Policjanci i prokuratorzy nadal wyjaśniają udział poszczególnych podejrzanych w innych przestępstwach. Śledczy planują także kolejne realizacje, w wyniku których wszyscy członkowie grupy staną przed sądem.

Zarzuty przedstawione członkom grupy przestępczej mogą skutkować karą nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

******

Uzupełnienie

Decyzją sądu Piotr L. został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.