Po dziewięciu latach artystycznej nieobecności w Galerii Instytutu Kultury Chrześcijańskiej, znany olsztyński performer, Wiesław Wachowski, w poniedziałkowy (17.01) wieczór zawitał ponownie do tej Galerii. Gościom Instytutu zaproponował wystawę swoich obrazów, zatytułowaną „Kioski - metaforycznie”. Ale artysta nie byłby sobą, gdyby do statycznej skądinąd wystawy obrazów, nie dołączył sztuki żywej. Na deser zaproponował uczestnikom wernisażu artystyczną akcję pod tytułem „Murmurando do kropli”.- Wieśka znam wiele lat, bardzo go cenię i lubię, ale od pewnego czasu tej sztuki, którą tworzy, w ogóle nie rozumiem - żartobliwie stwierdził ks. dr Stanisław Kozakiewicz, dyrektor Instytutu, podczas spotkania. - Ale jest to człowiek wielki. W środowisku olsztyńskim należy do grona twórców oryginalnych, powiedziałbym nawet - niekonwencjonalnych. Cenię jego delikatność, artystyczną metafizyczność. Wiele razy nakłaniałem Wieśka, by namalował coś, co będzie przemawiało do wszystkich.
Postawiony przez księdza dyrektora warunek mogą spełniać obrazy Wiesława Wachowskiego z cyklu „Kioski - metaforycznie”, chociaż już sama nazwa cyklu wskazuje, że nie chodzi o proste obrazy budek z pieczywem, warzywami, czy prasą. A więc o co chodzi? Kto był na wernisażu w IKCh, ten wie, a kto nie wie, będzie miał okazję dowiedzieć się od autora podczas kolejnego wernisażu, który planowany jest w lutym w Galerii Marszałkowskiej. O terminie wernisażu poinformujemy.