Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Olsztyn24
21:02 22 listopada 2024 Imieniny: Cecylii, Stefana
YouTube
Facebook

szukaj

Newsroom24 Sport, rekreacja
patpul | 2011-01-09 13:51 | Rozmiar tekstu: A A A
Piłka siatkowa

Niespodziewane zwycięstwo Indykpolu

Olsztyn24
Indykpol AZS UWM - Politechnika Warszawska 3:2 | Więcej zdjęć »

Olsztyńscy siatkarze wygrali drugi mecz z rzędu. Tym razem pokonali po tie-breaku wyżej notowanych Akademików z Warszawy. Politechnika mogła jednak wyjechać ze stolicy Warmii i Mazur bez punktu.

Pierwsze piłki sobotniej (8.01) potyczki w czterech z pięciu setów należały do gospodarzy. W pierwszym olsztynianie grali dobrze do stanu 8:10. Wówczas dwa razy w aut zaatakował nie najlepiej spisujący się od początku sezonu Marcel Gromadowski. Warszawianie nie roztrwonili łatwo zdobytej znacznej przewagi. W ich szeregach dobrze spisywali się Zbigniew Batman oraz grający w przeszłości w Olsztynie Michał Kubiak. Ostatecznie ten set - zgodnie z przedmeczowymi przewidywaniami - padł łupem faworyzowanej Politechniki (17:25).

W kolejnej partii olsztynianie szybko uzyskali przewagę. Po ataku Gromadowskiego z prawej strony, a później zagrywce w siatkę Marcina Nowaka było 8:5. Kilka piłek później doszło do kontrowersyjnej sytuacji. Kert Toobal zaatakował przechodzącą piłkę, uderzając przy okazji ręką w taśmę. Warszawianie protestowali, ale sędziowie tego meczu uznali, że punkt należy się gospodarzom (13:9). Od tego momentu podopieczni Gianniego Cretu grali zdecydowanie pewniej i bezdyskusyjnie wygrali ten set (25:16).

Kolejną partię doskonale zaczął Samuel Tuia. Francuski przyjmujący skończył kilka akcji, ale obie drużyny grały punkt za punkt. W połowie seta jednak to goście objęli zdecydowane prowadzenie (14:17) i wydawało się, że nic nie odbierze im zwycięstwa. Znów popisowo grał Bartman, który zarówno blokował ataki olsztynian, jak i sam punktował. Gospodarze nie poddali się jednak, a jednym z ważniejszych momentów było pojawienie się na parkiecie nowego rozgrywającego AZS-u UWM, Axela Jacobsena. Duńczyk już w pierwszym kontakcie z piłką zdobył punkt z zagrywki (19:23). W końcówce seta gospodarze pierwszy raz w sezonie pokazali charakter oraz udowodnili, że stać uch na wygrywanie z najlepszymi. Politechnika prowadziła już 24:21, a jednak zeszła z parkietu pokonana. Toobal zdobył punkt z zagrywki, później Maikela zablokowali Piotr Hain i Paweł Siezieniewski. Ten ostatni zakończył set dobrym atakiem po b loku (30:28).
R E K L A M A
Sobotni pojedynek powinien skończyć się już w czwartym secie. Olsztynianie na początku zmiażdżyli zaskoczonych porażką w poprzedniej partii warszawian (6:1). Wysokie prowadzenie uśpiło jednak czujność gospodarzy. Tymczasem przyjezdni zaczęli powoli odrabiać straty. Doszli graczy AZS-u przy stanie 14:14 (zablokowany Siezieniewski), a chwilę później schodzili na przerwę techniczną mając dwa oczka przewagi (ze stanu 10:5 dla olsztynian). Mocna zagrywka, która sprawiła gospodarzom mnóstwo problemu zapewniła gościom doprowadzenie do wyrównania (20:25).

W tie-breaku gospodarze zagrali nierówno. Początkowe prowadzenie, później proste błędy i wydawało się, że wyżej sklasyfikowani warszawianie nie zaprzepaszczą szansy na zwycięstwo. W kluczowych momentach mylili się jednak najbardziej doświadczeni gracze Politechniki - Bartman niepotrzebnie (i źle) próbował przyjąć autową piłkę, chwilę później Robert Prygiel został zablokowany przez Siezieniewskiego (11:7). Cały mecz zakończył atakiem po bloku Tuia (15;12).

W kolejnym meczu olsztynianie zmierzą się na wyjeździe z mistrzem Polski i liderem PlusLigi, Skrą Bełchatów.

******

DWUGŁOS KAPITANÓW:

Robert Prygiel (Politechnika): Wiedzieliśmy, że ten mecz nie będzie łatwy, mimo że ostatnio bez problemów ogrywaliśmy olsztynian. Tak też było. Mogliśmy zainkasować komplet punktów, ale jednocześnie mogło być tak, że do domów wrócilibyśmy z pustymi rękami.

Paweł Siezieniewski (Indykpol AZS UWM): Bardzo cieszymy się, że udało nam się pokonać silniejszego rywala. Pokazaliśmy charakter oraz udowodniliśmy, że nie należy nas jeszcze skreślać w walce o utrzymanie się. Szkoda czwartego seta, w którym na początku zdecydowanie prowadziliśmy. Mogliśmy zainkasować komplet punktów.

Z D J Ę C I A
REKLAMA W OLSZTYN24ico
Pogodynka
Telemagazyn
R E K L A M A
banner
Najnowsze artykuły
Polecane wideo
Najczęściej czytane
Najnowsze galerie
Copyright by Agencja Reklamowo Informacyjna Olsztyn 24. Wszelkie prawa zastrzeżone.