Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Wyśmienicie radzi sobie Krzysztof Hołowczyc w tegorocznej edycji Rajdu Dakar! Polak jadący BMW zajął czwarte miejsce na wtorkowym, trzecim etapie. W klasyfikacji generalnej olsztyński rajdowiec zajmuje piąte miejsce.

Tradycyjnie już przez cały etap popularny Hołek utrzymywał się na czołowych pozycjach. Przez chwilę legitymował się nawet lepszym czasem od lidera rajdu i jego największego faworyta, Carlosa Sainza. Ostatecznie Hiszpan na dalszej trasie zdołał sporo nadrobić i zakończył etap na drugim miejscu. Ubiegłoroczny zwycięzca stracił do najlepszego we wtorek Nassera Al-Attiyaha jedynie 25 sekund.

A Polak? Osiągnął swój najlepszy jak na razie wynik w trzydziestym trzecim w historii Dakarze. Co prawda nie dało mu to awansu w generalce, ale pozwoliło zmniejszyć straty do znajdującego się bezpośrednio przed nim Giniela de Villiersa. Reprezentant RPA dojechał do mety z czasem o 23 sekundy gorszym od Polaka. Hołowczycowi udało się też zwiększyć przewagę nad goniącymi go zawodnikami. Następny w klasyfikacji Orlando Terranova ma ponad siedem minut straty do naszego kierowcy. W samym czubie doszło do istotnej roszady. Na trzecie miejsce spadł Stephane Peterhansel. Francuza wyprzedził zwycięzca dzisiejszego etapu.

Kolejny dobry etap mają za sobą polscy motocykliści. 21. czas zanotował Marek Dąbrowski, a pod koniec pierwszej trzydziestki uplasował się Jacek Czachor. W generalce obaj utrzymali swoje pozycje, odpowiednio 19. i 23. miejsce. Etap wygrał Marc Coma, który do lidera Cyrila Despresa traci już tylko 14 sekund. Na mecie w San Salvador zameldował się także Łukasz Łaskawiec, nasz rodzynek wśród miłośników jazdy na quadzie. Polak finiszował z siedemnastym czasem. Po trzech etapach zamyka drugą dziesiątkę. W imprezie jedzie także ciężarówka z polską załogą w składzie Grzegorz Baran i Rafał Marton. Wtorkowy etap Polacy zakończyli na 31. miejscu, a w klasyfikacji generalnej są dwa oczka niżej.

Jutro uczestników imprezy czeka kolejny długi etap. Tym razem wszyscy pokonają taką samą odległość. Z 761 kilometrów 207 stanowić będzie odcinek specjalny. Zawodnicy wyruszą z San Salvador, a ściganie zakończą w Calamie.