Chalidow w pokazowej walce w HWS Urania (fot. archiwum)
142 sekundy potrzebował Mamed Chalidow, by pokonać Japończyka Yuki Sasaki. 30-letni zawodnik Arrachionu MMA Olsztyn odniósł tym samym swoje dwudzieste pierwsze zwycięstwo na arenach mieszanych sztuk walki.
Pochodzący z Czeczeni zawodnik odniósł pierwszą wygraną od czasu, gdy odebrał polskie obywatelstwo. Tuż przed Bożym Narodzeniem akt nadania wręczył mu wojewoda warmińsko-mazurski Marian Podziewski. Dziś (30.12) rano czasu polskiego Chalidow udowodnił, że pod polską flagą będzie nadal walczył jak na prawdziwego wojownika przystało.
Reprezentujący barwy olsztyńskiego Arrachionu zawodnik od początku kontrolował pojedynek. Po około dwóch minutach walki przeszedł do ataku, który zakończył się sukcesem. Po kilkunastu ciosach, które wylądowały na głowie rywala, walkę przerwał jej arbiter.
Była to 27 walka Chalidowa na zawodowym ringu MMA, w tym trzecia w Japonii. W dwóch poprzednich olsztynianin mierzył się z reprezentującym Brazylię Jorge Santiago. Przed ponad rokiem pokonał zawodnika pochodzącego z Ameryki Południowej przez techniczny nokaut. W marcu tego roku, po kontrowersyjnym werdykcie, zwyciężył Brazylijczyk, zdobywając tym samym mistrzostwo Sengoku w wadze średniej.
Kolejną walkę Mamed Chalidow stoczy podczas 15. Konfrontacji Sztuk Walki, która odbędzie się 19 marca w Warszawie