W salach kopernikowskich Zamku Kapituły Warmińskiej odbyło się dzisiaj (16.12) spotkanie promujące biografię Barbary Hulanickiej, artystki tkaczki i działaczki kulturotwórczej na Warmii i Mazurach, „Hulajnitka. Barbara Hulanicka. Życie i twórcze dzieło”, autorstwa Heleny Piotrowskiej. Organizatorami wieczoru było Muzeum Warmii i Mazur oraz Okręg Olsztyński Związku Polskich Artystów Plastyków.
Goście wieczoru wysłuchali przemówień m.in. Janusza Gygańskiego - dyrektora Muzeum Warmii i Mazur, Piotra Dondajewskiego, (ZPAP) wydawcy książki, Lecha Nitkowskiego, burmistrza Barczewa oraz niezmiernie wzruszonego Andrzeja Hulanickiego, męża nieobecnej z powodu choroby bohaterki wieczoru. Było również mnóstwo kwiatów, upominków i podziękowań.
Nie mogło także zabraknąć kilku słów od autorki tytułu, Heleny Piotrowskiej, która tymi słowami opowiedziała o artystce: -
Praca nad książką była bardzo przyjemna, starałam się Basię poznać i być z nią przy różnych okolicznościach jej życia. Myślę, że moja odkrywczość, radość z poznawania jej znalazła odzwierciedlenie w tej książce. Basia jest bardzo barwną postacią i może właśnie dlatego łatwo było o niej pisać. Podczas pracy nad jej biografią doszłam do wniosku, że jest ona z jednej strony taką zwykłą kobietą ze swoimi przyzwyczajeniami i sposobem bycia, a z drugiej strony jest wielką artystką, która ma gdzieś w sercu, w głowie tę sztukę, którą uprawia.Po zakończeniu części oficjalnej wieczoru goście mogli obejrzeć małą wystawę o Barbarze Hulanickiej i jej twórczości oraz porozmawiać z autorką biografii artystki, a także uzyskać jej autograf.
Z D J Ę C I A