Uczestnicy konferencji: Mirosław Gornowicz, Piotr Grzymowicz,
Jan Tandyrak i Janusz Cichoń |
Więcej zdjęć »
Przegrani z I tury wyborów prezydenckich zdecydowali się zaufać obecnemu prezydentowi Olsztyna. Specjalne porozumienie w tej sprawie zawarły komitety wyborcze Platformy Obywatelskiej oraz Piotra Grzymowicza.
To pierwsza podczas kampanii przed II turą deklaracja w sprawie poparcia któregoś z kandydatów, którzy zmierzą się w niedzielę w ostatecznej rozgrywce o najważniejszy fotel w mieście.
- Przed Olsztynem bardzo poważne wyzwania - mówił dzisiaj (29.11) podczas specjalnie zwołanej konferencji prasowej szef olsztyńskiej Platformy Obywatelskiej, Jan Tandyrak. -
Nie ukrywam, że w ciągu ostatnich dni spotykaliśmy się z przedstawicielami komitetu obecnego prezydenta. Rozmawialiśmy o przyszłej, ewentualnej współpracy, ale głównie o sprawach programowych. Negocjacje były twarde, ale rzeczowe.Przedstawiciele Platformy oświadczyli, że opowiadają się za „
stabilną, merytoryczną, poświęconą sprawom miasta prezydenturą. Chcemy kontynuacji rozpoczętych wspólnie inwestycji, chcemy także zabiegać o kolejne środki na budowę dróg, (...) przedszkoli, ogródków jordanowskich, (...) hali sportowe, rozwoju transportu miejskiego itp. zadań. Dla dobra Olsztyna i z myślą o jego stabilnym rozwoju, szansę dobrej współpracy upatrujemy w Piotrze Grzymowiczu”.
-
Uznaliśmy, że Olsztyn potrzebuje rzeczywistych zmian, które doprowadzą do tego, że będzie to komfortowe, nowoczesne, prawdziwie europejskie miasto - tłumaczył kandydat PO na prezydenta, Janusz Cichoń, który w I turze uzyskał 13,3 proc. głosów wyborców. -
Żeby tak się mogło stać, Olsztyn musi rzeczywiście rozwijać się szybciej. Uzyskaliśmy odpowiedź jeszcze w trakcie kampanii. „Olsztyn przyspiesza” to brzmi także, jak deklaracja, z której wynika, że pan Piotr Grzymowicz i jego komitet uznaje, że to przyspieszenie jest naszemu miastu potrzebne.Jakie najważniejsze zadania stawiają przed sobą obie strony? Odkorkowanie miasta (m.in. budowa obwodnicy i modernizacja transportu zbiorowego), zwiększenie funduszy na promocję miasta (przywrócenie imprez kulturalnych i sportowych), dbanie o zdrowie mieszkańców (badania przesiewowe, darmowa opieka stomatologiczna w szkołach, darmowe szczepienia dla osób starszych), wsparcie rozwoju budownictwa mieszkaniowego i komunalnego, przyciągnięcie inwestorów, wspieranie współpracy z Uniwersytetem Warmińsko-Mazurskim,
-
Jeśli wygra obecny prezydent, wygląda na to, że będzie mieć stabilną większość w Radzie Miasta - dodał prof. Mirosław Gornowicz z KWW Piotra Grzymowicza. -
To dobrze wróży zarządzaniu Olsztynem, bowiem nie ma rozpraszania się na jakieś utarczki między prezydentem a Radą. Natomiast gdyby miało być inaczej, to pojawia się wielki znak zapytania co do tego, jakby miała wyglądać relacja między prezydentem Małkowskim a Radą. Na teraz tej większości nie widać, co nie znaczy, że ona by się w jakiś sposób nie stworzyła.Pytany o rozmowy z pozostałymi komitetami, których kandydaci są już poza grą, Piotr Grzymowicz nie odpowiadał wprost.
-
Przede wszystkim zwracam się o poparcie do mieszkańców - mówił. -
Uważam, że takie proste przełożenie, że ktoś powie, żeby zagłosować na konkretnego kandydata, nie jest właściwe. Chcę współpracować ze wszystkimi, którym na sercu jest rozwój naszego miasta, którzy identyfikują się z przygotowanym przeze mnie programem, jak i programem, który wytyczyła swoimi uchwałami Rada Miasta. O tym, kto będzie rządził Olsztynem przez kolejne cztery lata, mieszkańcy stolicy województwa zdecydują w niedzielę. Przypomnijmy, I turę z poparciem 38,6 proc. wygrał Czesław Małkowski. Na Piotra Grzymowicza zagłosowało 36,3 proc. wyborców (1,4 tys. głosów mniej).
Z D J Ę C I A
F I L M Y