Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Olsztyn24
18:04 20 stycznia 2025 Imieniny: Fabiana, Sebastiana
YouTube
Facebook

szukaj

Newsroom24 Sprawy społeczne
Adam Pietrzak | 2010-11-19 19:18 | Rozmiar tekstu: A A A

Transmisja z leśnej stołówki

Olsztyn24
Dziki w kukurydzy (fot. RDLP) | Więcej zdjęć »

Nadleśnictwo Strzałowo uruchomi stronę internetową, na której przez całą dobę transmitowany będzie obraz z karmiska, czyli miejsca wykładania karmy dla leśnej zwierzyny. Dzięki temu bez wychodzenia z domu każdy będzie mógł podziwiać np. żerujące dziki.

- Karmisko zostało przez nas oświetlone, zamontowaliśmy na nim kamerę internetową, z której obraz transmitowany będzie na stronie strzalowo.eu. Projekt jest już w fazie rozruchu. Na razie obraz odświeżany jest co 10 sekund, ale już pracujemy nad tym, by transmisja była płynna - wyjaśnia Zbigniew Ciepluch, nadleśniczy Nadleśnictwa Strzałowo.

40 tys. zł na kukurydzę

Dlaczego leśnicy chcą transmitować w internecie obraz z leśnej stołówki dla zwierząt? Między innymi po to, by tłumaczyć, czym jest racjonalna gospodarka łowiecka.
R E K L A M A
- Niestety temat polowań ciągle budzi kontrowersje. Staramy się więc docierać do społeczeństwa, by pokazać na czym polega gospodarowanie populacjami zwierzyny - dodaje nadleśniczy Ciepluch.

Nadleśnictwo Strzałowo tylko za szkody wyrządzone na polach przez leśną zwierzynę wyda w tym roku 125 tys. zł. Do tego dochodzi 150 tys. zł na ochronę przed zwierzętami upraw leśnych.

- Te kwoty byłyby jeszcze większe, gdybyśmy nie zatrzymywali zwierzyny w lesie. Właśnie dlatego robimy dla niej karmiska, czyli miejsca, w których wykładamy karmę. Dzięki temu szkody wyrządzane na polach są mniejsze - wyjaśnia Zbigniew Ciepluch, nadleśniczy Nadleśnictwa Strzałowo.

Na samą kukurydzę, która stanowi przysmak dzików leśnicy ze Strzałowa wydadzą w tym roku 40 tys. zł. Karmiska, odszkodowania za szkody na polach i nakłady na ochronę na lasu finansowane są z wpływów z polowań, które organizuje Nadleśnictwo Strzałowo.

Mniej stresująca metoda szwedzka

- W ciągu roku populacja np. jelenia występująca na danym terenie przyrasta o 30 procent. Nasz planowany odstrzał jelenia na ten rok, to 17 procent. Nie jest więc prawdą, że zwierzyny jest coraz mniej - podkreśla Zbigniew Ciepluch.

Liczby mówią same za siebie. W 1999 roku w lasach położonych na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie było 8 tys. dzików i 10,5 tys. jeleni. Podczas tegorocznej inwentaryzacji okazało się, że dzików mamy już 25 tys., a jeleni prawie 18 tys.

- Gdybyśmy nie organizowali polowań nie mielibyśmy pieniędzy na wypłatę odszkodowań za szkody wyrządzane przez zwierzynę. Staramy się jednak tak organizować polowania, by jak najmniej stresować zwierzynę - dodaje nadleśniczy ze Strzałowa.

Strzałowo, jako jedno z dwóch nadleśnictw podległych Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie, organizuje polowania zbiorowe tzw. metodą szwedzką. Klasyczne polowanie zbiorowe odbywa się na małym obszarze. Naganka płoszy zwierzynę w kierunku ustawionych w linii myśliwych.

- W metodzie szwedzkiej, którą ja nazywam także metodą wielkoobszarową polowanie odbywa się na powierzchni nie kilkudziesięciu, a kilkuset hektarów. Myśliwi nie są ustawienie w linii. Oczekują na rozrzuconych na całym obszarze stanowiskach. Zwierzyna nie jest dzięki temu zestresowana. Na dodatek tego typu polowanie odbywa się na danym obszarze tylko dwa razy do roku. Jedno trwa zaledwie 1,5 godziny - kończy nadleśniczy Ciepluch.

Z D J Ę C I A
REKLAMA W OLSZTYN24ico
Pogodynka
Telemagazyn
R E K L A M A
banner
Najnowsze artykuły
Polecane wideo
Najczęściej czytane
Najnowsze galerie
R E K L A M A
Banner F
Copyright by Agencja Reklamowo Informacyjna Olsztyn 24. Wszelkie prawa zastrzeżone.