Po KW Platformy Obywatelskiej RP i KWW Piotra Grzymowicza, kolejny komitet wyborczy oficjalnie posumował kończącą się kampanię wyborczą. Dziś (18.11) na spotkanie w sprawie kampanii wyborczej zaprosił dziennikarzy prezes PiS w okręgu olsztyńskim Jerzy Szmit oraz piątka kandydatów tej partii do Sejmiku Województwa i Rady Miasta Olsztyna: Bożena Ulewicz, Małgorzata Marcinkiewicz, Leszek Araszkiewicz Dariusz Rudnik i Selim Chazbijewicz.
- Prowadziliśmy kampanię bardzo bezpośrednią, docieraliśmy do mieszkań wyborców - stwierdził Jerzy Szmit. -
To były bardzo pouczające rozmowy. One uczą nas przede wszystkim pokory wobec naszych programów, naszych zamierzeń na przyszłość.Jerzy Szmit przypomniał, że program wyborczy Prawa i Sprawiedliwości opiera się na trzech filarach: zrównoważonym rozwoju, rozwoju przemysłu i patriotyzmie.
-
Cieszy nas dynamiczny rozwój Olsztyna, ale z drugiej strony musimy pamiętać, żeby wydatki na inwestycje były na tyle zrównoważone, aby starczało na opiekę socjalną, na edukację, na służbę zdrowia, na pomoc społeczną - mówił Szmit. -
To są dla nas rzeczy szczególnie ważne i zawsze będziemy o nich pamiętali, zawsze o nich będziemy mówili.
Kandydaci Prawa i Sprawiedliwości byli jedynymi w tej (i nie tylko) kampanii wyborczej, którzy mówili, że Olsztynowi oprócz turystyki, kultury, sportu, potrzebny jest również przemysł.
-
Trzeba sobie zadać pytanie, gdzie są te miejsca, w których będziemy zarabiali, by w pełni korzystać z basenów, boisk, zagospodarowanych brzegów jezior? - pytał retorycznie prezes Szmit. -
Gdzie absolwenci szkół i uniwersytetów będą mogli znaleźć dobrze płatną pracę? O tym w czasie kampanii wyborczej mówiło się niewiele, były obietnice, były wizje, ale nikt nie chciał podejmować dyskusji o rozwoju przemysłu.Trzeci filar programu wyborczego PiS, to sprawy związane ze spuścizną narodową, z patriotyzmem, z ochroną tradycji narodowej.
- To są dla nas sprawy niezwykle ważne - twierdził Jerzy Szmit.
Odniósł się on również do incydentu, który miał miejsce podczas debaty radiowo-telewizyjnej kandydatów na prezydenta Olsztyna. Przypomnijmy, że Jerzy Szmit zamiast odpowiadać na pytania dziennikarzy oświadczył, że nie weźmie udziału w debacie ze względu na udział w niej Czesława Jerzego Małkowskiego, po czym opuścił studio.
- Ja bardzo szanuję wszystkich kandydatów na prezydenta, z wyjątkiem jednej osoby - Czesława Jerzego Małkowskiego - tłumaczył swoje zachowanie Jerzy Szmit. -
Moje córki pytały mnie, dlaczego tak się dzieje, że osoba, która przyniosła olbrzymi wstyd Olsztynowi może ponownie kandydować na urząd prezydenta, dlaczego nikt przeciwko temu nie protestuje? Dzisiaj nie mogłem więc postąpić inaczej. Musiałem powiedzieć: Nie! Z tym panem nie dyskutujemy!Szmit zarzucił też Małkowskiemu, że za jego rządów w Olsztynie panował marazm.
- W Olsztynie nie było rozwoju, były tylko obiecanki, były kwiaty, było głaskanie po głowach - powiedział prezes PiS. -
My na taki sposób sprawowania władzy się nie godzimy. Bo samorząd to są nie tylko drogi, ulice, tramwaje czy hale sportowe. Samorząd to przede wszystkim zaufanie, pewne zasady i poczucie, że coś nas łączy. Tutaj tego nie było. To była wręcz karykatura rządzenia. Na to godzić się nie można.Krótką ocenę kampanii wyborczej przedstawili też pozostali uczestnicy konferencji. Dariusz Rudnik zwrócił m.in. uwagę na wielkie pieniądze, jakie zainwestowały niektóre komitety wyborcze w kampanię. -
My postawiliśmy na bezpośrednie kontakty z wyborcami, a nie na billboardy, które stoją na każdym kroku - stwierdził Rudnik.
Jerzy Szmit przedstawił też wykorzystywane w kampanii wyborczej karykaturalne rysunki kontrkandydatów do urzędu prezydenta: Piotra Grzymowicza i Janusza Cichonia. Na jednym z rysunków Janusz Cichoń wróży ze szklanej kuli mówiąc: „Patrzę w przyszłość. Widzę Olsztyn”. Na drugim rysunku są dwa ślimaki. Jeden z nich mówi: „Piotr, szybciej!”, drugi odpowiada: „Przyspieszam, Janusz, przyspieszam”. Do tego komentarz autora rysunku: „Olsztyn przyspiesza... a dług rośnie.”
- Pokazaliśmy te rysunki Januszowi Cichoniowi, przyjął je z uśmiechem - stwierdził Szmit.
Zdaniem uczestników konferencji, przebieg kampanii wyborczej daje im podstawę do stwierdzenia, że wyniki wyborów będą dla kandydatów Prawa i Sprawiedliwości dużo lepsze, niż mogłoby to wynikać z sondaży przedwyborczych.
Z D J Ę C I A
F I L M Y