Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Olsztyńska poliklinika ma na swoim koncie kolejne sukcesy. W Święto Niepodległości (11.11) dyrektor Janusz Chełchowski na Zamku Królewskim w Warszawie z rąk wicepremiera Waldemara Pawlaka odebrał dwie prestiżowe nagrody: Polską Nagrodę Jakości w kategorii jednostek ochrony zdrowia dla polikliniki oraz tytuł i statuetkę „Znakomity Przywódca”, przyznaną jemu osobiście.

Konkurs na Polską Nagrodę Jakości (PNJ) organizowany jest od 16. lat przez Polską Izbę Gospodarczą. PNJ jest bodaj najbardziej prestiżowym wyróżnieniem za działania na rzecz jakości, czyli mające prowadzić do zadowolenia klientów. Nagrodę przyznaje kilkudziesięcioosobowa komisja złożona z niezależnych ekspertów, a wręczenie nagrody odbywa się bardzo uroczyście, z udziałem szefów polskiego rządu na Zamku Królewskim w Warszawie w dniu Święta Niepodległości. Podobnie przyznawane są tytuły „Znakomitego Przywódcy” dla najlepszych polskich menadżerów. W tym roku konkurs dla „przywódców” przeprowadzono po raz czwarty. Po raz pierwszy statuetka „Znakomitego Przywódcy” trafiła w ręce dyrektora szpitala.

Dyrektor Chełchowski ma więc powody do zadowolenia. Ale nie tylko wyróżnienia sprawiają mu w tym przypadku satysfakcję.

- W ubiegłym roku otrzymaliśmy wyróżnienie w konkursie na Warmińsko-Mazurską Nagrodę Jakości - przypomina Janusz Chełchowski. - Przegraliśmy ze szpitalem pulmonologicznym. W tym roku zajęliśmy pierwsze miejsce w kraju. Nie będę tego komentował. Życzę jedynie wszystkim, którzy otrzymali regionalną nagrodę jakości, żeby w konkursie krajowym również zajęli pierwsze miejsce. My nie wygraliśmy w edycji regionalnej, ale wygraliśmy na szczeblu krajowym.- dodał dość tajemniczo. „Pociągnięty za język” dyrektor Chełchowski potwierdza, że ma żal do ubiegłorocznego werdyktu Kapituły Warmińsko-Mazurskiej Nagrody Jakości.

- Ten żal jest, bo szpital pulmonologiczny nie kwalifikuje się w ogóle do startu w konkursie o Polską Nagrodę Jakości - wyjaśnia. - Nie spełnia podstawowych wymogów, tych wymogów, które poliklinika spełnia od początku do końca. M.in. w szpitalu pulmonologicznym nie ma wdrożonych systemów zarządzania jakością ISO, których my mamy aż sześć. Powinniśmy więc skończyć z naszą, regionalną, olsztyńską zaściankowością! W ubiegłym roku nie tylko jakość była brana pod uwagę w konkursie na Warmińsko-Mazurską Nagrodę Jakości - kończy dyrektor Chełchowski.

Żal po ubiegłorocznej porażce w regionalnym konkursie jakości zrodził w dyrektorze mocne postanowienie: o regionalną nagrodę jakości poliklinika już ubiegać się nie będzie!

- To nasz protest przeciwko zaściankowości - tłumaczy Janusz Chełchowski. - Jeżeli możemy być najlepsi w Polsce, a nie możemy być najlepsi w regionie, to nie będziemy startowali w regionie. Nie chcemy postawić regionalnej kapituły w niezręcznej sytuacji. Bo jeżeli mamy Polską Nagrodę Jakości, to wydaje się logiczne, że powinniśmy wygrać w Olsztynie. A jeżeli oni nie chcą, żebyśmy wygrali? Będziemy więc startować w Polsce...

Coś jest na rzeczy, bowiem w tym roku po raz pierwszy od kilku lat na uroczystości wręczenia Polskiej Nagrody Jakości nie było żadnego przedstawiciela samorządu województwa. Dyrektor Chełchowski nie został też zaproszony na tegoroczną Galę Jakości na olsztyńskim zamku, podczas której ogłoszono wyniki regionalnego konkursu jakości i wręczono statuetki Warmińsko-Mazurskiej Nagrody Jakości.

- Nie musiałem być zaproszony, ale wypadało zaprosić laureata Polskiej Nagrody Jakości - mówi dyrektor Chełchowski. - Tę nagrodę można przecież doskonale wykorzystać chociażby jako element promocji regionu, o której tak dużo się mówi, i dla której tak dużo się robi.

Nie może być inaczej - dyrektor Janusz Chełchowski komuś podpadł! Tylko komu i za co? On sam tej tajemnicy nie wyjawił.