Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Czy bliskość Olsztyna i drogi nr 16 jest atutem, czy przekleństwem Barczewa? Zastanawiali się w sobotę (6.11) uczestnicy debaty, zorganizowanej przez radnego Jana Krakowiaka. Honorowymi gośćmi byli wicemarszałek Urszula Pasławska, poseł Adam Krzyśków, burmistrz Barczewa Lech Nitkowski i jego zastępca Marek Szter, Teresa Malec, kanclerz WSIiE TWP.

Zdania, jak to zwykle bywa, były podzielone. Mieszkańcy Barczewa narzekali głównie na likwidację linii nr 14, łączącej ich miasto z Olsztynem. Ludzie z podbarczewskich wsi zgłaszali brak wybrukowanych ulic.

- Barczewo z pewnością rozwija się, przez ostatnie cztery lata do gminy wpłynęło ponad 20 mln zł z Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury. Powstają nowe drogi, mini obwodnica miasta, centrum opieki paliatywnej w dawnym szpitalu zakaźnym - mówiła Urszula Pasławska.

- Naszym pomysłem na rozwój Barczewa jest maksymalne wykorzystanie położenia. Przyciągamy inwestorów, wydajemy najwięcej pozwoleń na budowę ze wszystkich gmin w powiecie olsztyńskim. Poprawiamy infrastrukturę, rozwijamy tereny specjalnej strefy ekonomicznej. To wszystko przynosi efekty - tłumaczył Marek Szter. Wszyscy zgodzili się, że najlepszą szansą na rozwój będzie stworzenie aglomeracji olsztyńskiej.

- Ale na równych zasadach dla wszystkich - zastrzegał Marek Szter.

Uczestnicy spotkania ustalili, że w grudniu odbędzie się kolejna debata, na której temat będzie rozwinięty.