Metodę rekultywacji jez. Kortowskiego wymyślili naukowcy z PTH
Są jednymi z najlepszych badaczy w swojej dziedzinie. Od 50 lat badają środowisko wodne, żyjące w nim organizmy oraz zachodzące procesy. Ich odkrycia od lat rewolucjonizują nauką.
To jedna z najbardziej prestiżowych instytucji, która od lat gromadzi wokół siebie największe sławy hydrobiologii. Olsztyński oddział Polskiego Towarzystwa Hydrobiologicznego powstał zaledwie rok po powołaniu do życia głównej jednostki. Jak przyznają naukowcy - ze względu na liczbę akwenów, Warmia i Mazury to idealny region do takich badań.
-
Naszym znakiem firmowym jest doskonały, zgrany zespół - przekonuje prezes olsztyńskiego oddziału, dr Julita Dunalska. -
Naszym udziałem stało się wiele działań na rzecz ochrony środowiska naturalnego, wód. Poza tym projekty związane z ochroną i rekultywacją zbiorników wodnych wywodzi się z tego towarzystwa. Najsłynniejszym jest tzw. eksperyment kortowski, metoda zastosowana w 1956 roku przez prof. Przemysława Olszewskiego. To pierwsza metoda rekultywacji jezior na świecie, do dziś prowadzona na jez. Kortowskim.
-
Zrealizowaliśmy jednak znacznie więcej projektów, przede wszystkim związanych ze światem ryb - dodaje dr Dunalska. -
Próbujemy promować naszą działalność wśród olsztynian, to daje efekty. Nasze szeregi zasila coraz więcej młodych osób.Przy okazji jubileuszowego spotkania nie mogło zabraknąć wspomnień z dotychczasowych lat działalności Towarzystwa oraz porównań obecnych czasów z minionymi.
-
Ten ośrodek zawsze był ceniony w Polsce i na świecie - zapewnia prof. Bogusław Zdanowski, kierownik Instytutu Rybactwa Śródlądowego Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, przez 17 lat prezes olsztyńskiego oddziału PTH. -
Kiedyś łatwiej było o pieniądze, trudniej było o komputer. Wszystko trzeba było ręcznie zrobić, nawet rysunki. Teraz jest odwrotnie. Nie wiem, czy jest łatwiej, na pewno jest leniwiej, wygodniej. Na pewno wówczas było wesoło.Nie da się ukryć, że związki między Towarzystwem a uniwersytetem są niezwykle bliskie.
-
Pracownicy Wydziału Ochrony Środowiska i Rybactwa stanowią trzon Towarzystwa - mówi dziekan, prof. Krystyna Demska-Zakęś. -
Pewnie przydałaby się jeszcze ściślejsza współpraca między wydziałem a oddziałem PTH. Jednak trzeba pamiętać, że ta i tak funkcjonuje na niezłym poziomie. Często prowadzimy badania, nasi pracownicy mają możliwość konfrontowania swojej pracy podczas konferencji organizowanych przez Towarzystwo. Poza tym PTH promuje aktywność młodych ludzi, organizując konkursy, w których mogą brać udział studenci.W poprzednim roku student olsztyńskiej uczelni, Adam Lejk, zdobył pierwszą nagrodę w konkursie hydrobiologicznym na najlepszą pracę magisterską.
W olsztyńskim oddziale Polskiego Towarzystwa Hydrobiologicznego działa teraz ponad 60 osób.