Po anonimowym zgłoszeniu o próbie włamania do kiosku, policjanci zatrzymali dwóch podejrzanych. To ojciec i syn. Mężczyźni bezskutecznie chcieli ratować się ucieczką. Policjanci przy 44-letnim rodzicu znaleźli nożyce do cięcia metalu. Piotr M. to recydywista, który ponownie usłyszał zarzuty. Szkoda, że podobną życiową drogę wybrał dla swojego 24-letniego syna.
Do zdarzenia doszło w piątek (15.10) w nocy na ul. Wilczyńskiego w Olsztynie. Anonimowa osoba poinformowała policjantów, że właśnie dwaj mężczyźni próbują włamać się do kiosku. Patrol zatrzymał uciekających sprawców. Okazało się, że byli to ojciec i syn. Rodzic miał nożyce służące do cięcia metalu.
44-letni Piotr M. to recydywista. Po raz kolejny usłyszał zarzut próby włamania. Nie przyznał się do niego. Prokurator zastosował wobec niego dozór Policji i poręczenie majątkowe.
Młodszy z podejrzanych - 24-letni Rafał M. nigdy wcześniej nie był karany. Teraz odpowie za usiłowanie włamania. Mężczyzna przyznał się do winy. Tak, jak ojciec będzie musiał meldować się w komendzie Policji.
Szkoda, że Piotr M. wybrał dla swojego dziecka taką życiową drogę. Zarzuty próby włamania mogą skutkować karą nawet 10-letniego pozbawienia wolności.