W liryczno-muzyczno-wokalną podróż wspomnień zabrał dzisiaj (15.10) gości swojego recitalu Michał Bajor. Artysta, wraz ze współpracującymi z nim muzykami, gościł w olsztyńskim Centrum Edukacji i Inicjatyw Kulturalnych po raz drugi. Zaprezentował olsztyńskiej publiczności piosenki Marka Grechuty i Jonasza Kofty.
Myli się jednak ten, kto pomyśli, że artysta o takiej renomie przyjedzie, zaśpiewa i... tyle go widzieli. Dzisiejszy wieczór bowiem był półtoragodzinnym żywym albumem wspomnień, jednak nie o tym, jak powstały zdjęcia, a o tym, jaka była historia powstania tekstów piosenek, którymi zasłynęli Jonasz Kofta i Marek Grechuta. W połączeniu z mistrzowskim ich wykonaniem przez bohatera dzisiejszego wieczoru i akompaniujących mu muzyków, słuchacze otrzymali recitalowy majstersztyk, w którym „Tango Anawa”, „Niepewność”, „Wiosna, ach to ty”, czy choćby „Samba przed rozstaniem” przeplatały się z ciepłymi wspomnieniami z życia codziennego autorów oraz humorystycznym dialogiem artysty z zachwyconymi słuchaczami.
Formuła wieczoru sprawdziła się w stu procentach. Dość powiedzieć, że Michał Bajor bisował trzy razy, a goście recitalu i tak nie chcieli pozwolić mu zejść ze sceny. Artysta był tak wzruszony gorącym przyjęciem olsztyńskiej publiczności, że wyraził chęć ponownej wizyty w stolicy Warmii i Mazur. Po recitalu zaś chętnie składał autografy na swoich albumach i nie tylko.
Z D J Ę C I A