Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Coraz bliżej przełomu w olsztyńskiej medycynie. Niemal wszystko jest gotowe, aby w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym przeprowadzać transplantacje nerek. Wiele zależy też jednak od liczby pobrań, a ta w ostatnich latach nie była nawet przyzwoita.

Przełom października i listopada - to optymistyczny termin, jaki podają lekarze z olsztyńskiej placówki. Właśnie wówczas miałby ruszyć Ośrodek Transplantacji powołany na bazie Oddziału Chirurgii Naczyniowej. Warunkowe pozwolenie na jego uruchomienie placówka miała już kilka miesięcy temu. Brakowało jedynie zatrudnionego w olsztyńskim szpitalu chirurga ze specjalizacją transplantacji.

- Tego problemu już nie ma - tłumaczy dyrektor WSS, Irena Kierzkowska. - Zatrudniliśmy dra Andrzeja Kobrynia. To wybitny specjalista z olbrzymim doświadczeniem. Pracował m.in. w Kuwejcie, w Pretorii, samodzielnie prowadził ośrodek transplantacji. Zna różne szkoły organizacji. Czasami mamy więc dylemat, czy oprzeć się na szkole niemieckiej czy może na innej. Jestem jednak przekonana, że stworzymy dobry model.

Ogromne zadanie także przed nefrologami. - Jest dobry zespół chirurgów naczyniowych - tłumaczy dr Tomasz Stompór, ordynator Oddziału Nefrologii, Hipertensjologii i Chorób Wewnętrznych. - Mimo że nie mają doświadczenia w takich operacjach, będą mogli wspomóc naszego chirurga transplantologa. Poza tym od wiosny mam specjalizacji transplantologii klinicznej, więc także będę się starał wspierać zespół.

Teraz władze placówki i medycy dopinają na ostatni guzik szczegóły, aby być w pełni gotowymi do operacji i późniejszego leczenia.

- Musimy być perfekcyjnie przygotowani organizacyjnie - zaznacza dyr. Kierzkowska. - Dogrywamy umowy z pracowniami z Warszawy, doposażamy nasze laboratorium, aptekę w niezbędne leki.

Transplantacji nie da się jednak przeprowadzać bez dawców. W ciągu ostatniej dekady w Olsztynie było w sumie niemal 60 pobrań. Podwojenie tej liczby byłoby satysfakcjonujące dla władz szpitala wojewódzkiego. Początkowy plan to jednak ok. 50 transplantacji rocznie. Rozpropagowaniu akcji ma pomóc „Partnerstwo dla transplantacji”, współdziałanie medyków i przedstawicieli władz lokalnych na rzecz szerzenia idei przeszczepów.

- Chcemy pobierać organy w 12 placówkach w regionie, poza szpitalami wojewódzkimi - informuje dyr. Kierzkowska. - Myślę, że to nam się uda. Poziom tych placówek jest dobry, poprzez konsultantów dogramy szczegóły organizacyjne, merytoryczne. Nasi specjaliści odwiedzą wszystkie OIOM-y i pomogą, jeśli będzie taka konieczność.

Dyrekcja Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Olsztynie nie chce podać konkretnego terminu, kiedy ruszy Ośrodek Transplantacji. Zapewnia jednak, że w tym roku. Być może w późniejszym czasie, oprócz przeszczepów nerek, wykonywane będą operacje związane z innymi organami.