Spowodował straty sięgające 170 tys. zł
Podpalacz w rękach policjantów (fot. KWP)
Olsztyńscy policjanci ustalili i zatrzymali 20-latka podejrzanego o podpalenia na terenie miasta. Robert S. jednej nocy, w krótkich odstępach czasu, podpalił 5 kontenerów na śmieci oraz budynek siłowni przy ulicy Wilczyńskiego. W konsekwencji mieszkaniec Olsztyna spowodował straty sięgające 170 tys. złotych.
Do podpaleń doszło w nocy z 12 na 13 września br. Nieznany wówczas sprawca w krótkich odstępach czasu podpalił na ulicach Leyka, Jaroszyka i Pieczewskiej kontenery na śmieci. W sumie zniszczeniu uległo 5 takich pojemników. Od jednego z nich nadpalił się także vw golf, zaparkowany przy ulicy Pieczewskiej. Właściciel oszacował straty na 3000 złotych. Tej samej nocy sprawca podpalił także kontener znajdujący się na zapleczu siłowni przy ulicy Wilczyńskiego. Niestety, ogień się rozprzestrzenił, popękały szyby i nadpalona została elewacja budynku. Tym razem starty oszacowano na blisko 160 tys. złotych.
Jeszcze tej samej nocy policjanci zajęli się wyjaśnianiem sprawy. Na miejscu zdarzeń funkcjonariusze zabezpieczyli ślady, ustalali i przesłuchiwali świadków, zbierali szczegółowe informacje, które mogły pomóc w sprawie. Zabezpieczyli także nagrania z monitoringu z miejsc zdarzeń. Policjanci bardzo szczegółowo przeglądając nagrania, natrafili na trop podpalacza. Okazał się nim 20-letni mieszkaniec Olsztyna. Wątpliwości, co do winy Roberta S. nie pozostawiły także ubrania, które policjanci zabezpieczyli w jego mieszkaniu. Była to ta sama odzież, w której mężczyzna miał popełnić przestępstwa.
Podczas przeprowadzonej wizji lokalnej, 20-latek wskazał miejsca podpaleń i szczegółowo opisał sposób popełnienia przestępstw. Mężczyzna, jak sam wyjaśnił, był tego dnia pod wpływem alkoholu, a poza tym „spodobało mu się to, bo fajnie się paliło”.
Robert S., który był już karany za włamania i pobicia, spowodował straty sięgające 170 tys. złotych. Dzisiaj policjanci i prokurator wystąpią z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie mężczyzny.
Teraz 20-latkowi za uszkodzenia mienia i sprowadzenie zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.