Jolanta Dakowska i wolontariuszki (fot. JD)
Statystyki pokazują, że spada zainteresowanie działalnością charytatywną i że jest ona obecnie głównie w formie okazjonalnej i akcyjnej, nagłaśnianej medialnie, oprawionej w hasła wydarzenia. Są jednak piękne wyjątki. Do takich należy rozpoczęta działalność grupy młodzieży z Gimnazjum im. Ks. Jana Twardowskiego w Ostródzie, gdzie powstał Klub Ośmiu Młodzieżowego Wolontariatu. Warto im się przyjrzeć.
Wspomniany Klub Ośmiu (nazwa „Ośmiu” ma odrębną historię i wiąże się z powstaniem tych inicjatyw w Warszawie, z czego narodziła się potem sieć klubów w Polsce), istnieje dopiero od 8 września tego roku. Wśród zadań była już m.in. pomoc starszej pani, która choruje na cukrzycę i nadciśnienie, ma problemy z pamięcią. Klub otoczył ją opieką: robi zakupy, sprząta w domu i zwyczajnie dotrzymuje towarzystwa. Innym przedsięwzięciem było np. znalezienie nowego domu dla ślicznych, małych szczeniaków z Idzbarka, które dodatkowo jeszcze potrzebowały leczenia.
Młodzi wolontariusze planują następne zadania. Chcą pomagać dzieciom w domach dziecka i starszym w domach seniora, troszczyć się o niepełnosprawnych, opiekować się młodszymi i słabszymi, wspomagać w nauce dzieci i rówieśników, udzielać korepetycji. Oferują swoją pomoc w szpitalach i hospicjach. Nie odrzucą też akcji na rzecz ratowania zwierząt.
Informacje o grupie przekazała nam usatysfakcjonowana aktywnością ostródzkiej młodzieży Jolanta Dakowska z Fundacji „Świat na Tak”, która patronuje powstawaniu klubów wolontariuszy. W działaniu grupy gimnazjalistów z Ostródy zaangażowane są dwie opiekunki: Elżbieta Orlikowska i Elwira Kowalska. A grupę - jak to określa Jolanta Dakowska - tworzy dziewięć nastoletnich anielic: Karolina Mazik - gospodarz, Iwona Murzyn - zastępca, Joanna Szulc - sekretarz, Julia Geritz, Paulina Guzal, Katarzyna Banasiuk, Natalia Tyszer, Agnieszka Martyniak i Ewelina Szłykowicz.