Zażywanie magnezu doradza radnym PO szef SLD Krzysztof
Kacprzycki |
Więcej zdjęć »
Zażywanie magnezu zaleca ścisłe kierownictwo Rady Miejskiej Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Olsztynie radnym, reprezentującym w Radzie Miasta Olsztyna Platformę Obywatelską. Zdaniem Krzysztofa Kacprzyckiego i Bartłomieja Jasińskiego, zażywanie tego specyfiku pozwoliłoby radnym PO odświeżyć pamięć o zaniedbaniach i zaniechaniach, jakich dopuścili się w sprawach dotyczących gospodarki odpadami komunalnymi w mieście.
-
Jesteśmy oburzeni, że w przeddzień wyborów samorządowych raptem radni Platformy Obywatelskiej dochodzą do wniosku, że gospodarka odpadami komunalnymi w Olsztynie jest problemem - powiedział przewodniczący Rady Miejskiej SLD Krzysztof Kacprzycki podczas zwołanej dziś (9.09) konferencji prasowej. -
To próba „wybielenia się” przed wyborami. A co robili przez ostatnie lata? -
Chcemy przypomnieć radnym PO to, czego nie zrobili, jakich zaniechań dopuścili się w 2008 roku i w latach poprzednich - wtórował przewodniczącemu jego partyjny zastępca, Bartłomiej Jasiński. -
Mieli szansę uporządkować sprawy i jako radni mający większość w Radzie Miasta i jako posiadający pełniącego obowiązki prezydenta Tomasza Głażewskiego. Przewodniczący Kacprzycki przedstawił kalendarium wydarzeń odnoszących się do gospodarki odpadami komunalnymi w Olsztynie od 2006 roku, inspirowanych lub organizowanych przez Stowarzyszenie Zacisze, którego jest prezesem, a potem SLD, którym obecnie kieruje. Mówił więc o pismach i mailach kierowanych do przewodniczącego Rady Miasta i radnych, mówił o spotkaniach z radnymi, mówił o wnioskach kierowanych do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, mówił o sympozjach naukowych dotyczących gospodarki śmieciami, organizowanych na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim.
- Działając w ramach organizacji społecznych i politycznych przez ostatnie lata dostarczaliśmy radnym całą potrzebną wiedzę, punkt po punkcie - podsumował swoją informację Kacprzycki. -
Najwyższa pora, by radni właściwie wypełniali mandat.Politycy SLD mają też pretensje do prezydenta Grzymowicza, którego poparli w II turze wyborów prezydenckich.
-
Pamiętamy, jak podczas jednego ze spotkań wyborczych Piotr Grzymowicz obiecał rozwiązać problem - przypomniał Kacprzycki. -
Słowa jednak nie dotrzymał, ograniczając się do kosmetycznej zmiany sposobu naliczania opłat za śmieci. Jak mamy więc wierzyć takiemu prezydentowi?Teraz Kacprzycki i Jasiński nie akceptują ani zachowawczej postawy prezydenta Grzymowicza, ani żądań Platformy Obywatelskiej, by formalnie znieść monopol Olsztyńskiego Zakładu Komunalnego na odbieranie śmieci.
-
Sama zmiana uchwały „śmieciowej”, czego domaga się Platforma Obywatelska, nic nie da - stwierdził Kacprzycki. - Trzeba zacząć od opracowania wymaganego przez prawo planu gospodarki odpadami komunalnymi w mieście, potem trzeba opracować sprawozdanie z jego realizacji. Dopiero informacje zawarte w tych dokumentach dadzą podstawę do określenia obowiązujących w Olsztynie zasad gospodarki śmieciami. Dlatego, naszym zdaniem, ostatnie zachowania radnych Platformy Obywatelskiej są działaniami „pod publiczkę” i mają bezpośredni związek ze zbliżającymi się wyborami samorządowymi.
Z D J Ę C I A
F I L M Y