Piątek, 23 listopada jest dniem historycznym: po trzech latach oczekiwań przy ul. Knosały 3/5, budynek B, otwarto wreszcie siedzibę olsztyńskich organizacji pozarządowych (niestety, tymczasową), której użyczyła im Fundacja „Inicjatywa Kobiet Aktywnych” FIKA w Olsztynie.
Otwierając siedzibę i witając gości, przewodnicząca ROPMO Monika Falej powiedziała, że siedziba centrum (odziedziczona po MOPS) została odnowiona przez członków organizacji dzięki wspólnym wysiłkom, staraniom i pomocy życzliwych osób, a wśród nich dzięki pełnomocnikowi prezydenta ds. organizacji pozarządowych Monice Michniewicz. -
Aby dobrze służyć naszym organizacjom niezbędne jest wyposażenie siedziby, choć mamy już pierwsze biurka, krzesła i półki na naszą bibliotekę, a np. PUP obiecał nam trzy komputery.Był oczywiście szampan i życzenia od gości, w tym od prezydenta, który podarował gospodarzom piękny herb Olsztyna. Licznie przybyli radni, którzy pomogli w realizacji centrum: Elżbieta Fabisiak, Irena Ciunel, Ewa Piotrkowska, Jan Tandyrak, Wiesław Nałęcz, Łukasz Łukaszewski, Marian Zdunek i Waldemar Zwierko.
Lokal o powierzchni 94 mkw. składa się z trzech pokoi, dwóch sanitariatów i aneksu kuchennego. Na razie nie ma tam telefonu. Oprócz ROPMO i FIKA mieści się tu punkt porad prawnych.
Nazwa Olsztyńskie Centrum Organizacji Pozarządowych oraz zasady jego funkcjonowania są efektem specjalnego projektu zatwierdzonego przez radnych Olsztyna.
Siedzibę przewidziano w pokoszarowych zabytkowych budynkach przy ul. Jagiellońskiej. Centrum miało być otwarte wiosną br., lecz nic z tego nie wyszło. Na szczęście radni Olsztyna przycisnęli ratusz i znalazło się wyjście w postaci lokalu dla FIKA.
Oby tylko ta tymczasowość nie zamieniła się w wieczność, bo wiadomo, że w Polsce prowizorki są najtrwalsze.
Z D J Ę C I A