Bank Spółdzielczy w Szczytnie obchodził w sobotę (4.09) setne urodziny. Powstał w 1910 roku jako polski Bank Ludowy, w proteście przeciwko pruskim organizacjom finansowym, które nie chciały udzielać kredytów Polakom. Dziś jest uznanym bankiem, ma sześć oddziałów, trzy filie, wciąż rozwija wachlarz usług, w tym bankowość internetową. W tym roku znalazł się w gronie 17. firm z regionu, uhonorowanych statuetką Gepardów Biznesu.
Andrzej Górczyński, prezes banku, źródła sukcesów upatruje w umiejętnym łączeniu dziedzictwa z wymogami współczesności. Na sobotniej uroczystości odebrał wiele gratulacji. Między innymi od wicemarszałek Urszuli Pasławskiej, której pradziadek był współzałożycielem instytucji.
-
Bank powstał za pieniądze pożyczone od polskiego banku ludowego w Lubawie, w akcie buntu przeciw polityce pruskich władz - mówiła wicemarszałek. -
Nikt wtedy nie śmiał marzyć, że bank przetrwa cały wiek i stanie się jednym z bardziej uznanych w regionie, jednym z niewielu o tak bogatej tradycji na Warmii i Mazurach.
Z D J Ę C I A