Adalbert Graf i Leo Michalski, wieloletni działacze Stowarzyszenia Byłych Mieszkańców Powiatu Olsztyńskiego, którzy zainicjowali współpracę między powiatem olsztyńskim i Osnabrück, zostali uhonorowani najważniejszą nagrodą powiatu, czyli statuetkami Królewny Warmińskiej „Łyny”. Nie obyło się bez wzruszeń i łez.
Już od ponad dziesięciu lat wzorcowo układa się współpraca pomiędzy Powiatem: Olsztyńskim i Osnabrück. Na czym ona polega? To głównie wymiana młodzieży, współpraca samorządowa, gospodarcza, organizacji pozarządowych oraz z zakresu pomocy społecznej. Nie byłoby tego wszystkiego, gdyby nie inicjatorzy z obu stron, którzy postanowili zacząć współpracę. Dwóch z nich, którzy ze strony niemieckiej zaczęli działania zbliżające powiaty zostało uhonorowanych statuetkami Królewny Warmińskiej „Łyny” - czyli najważniejszą nagrodą Powiatu Olsztyńskiego. Kapituła w składzie Mirosław Pampuch, starosta olsztyński oraz Adam Sierzputowski, (były starosta olsztyński) przyznała statuetki Adalbertowi Grafowi i Leo Michalskiemu, wieloletnim działaczom Stowarzyszenia Byłych Mieszkańców Powiatu Olsztyńskiego. Obaj byli przed wojną mieszkańcami Warmii, po latach zaczęli działać na rzecz zbliżenia swojej dawnej ojczyzny i powiatu Osnabrück.
Adalbert Graf odebrał statuetkę osobiście 31 sierpnia na posiedzeniu Zarządu Powiatu Olsztyńskiego. Uhonorowanemu towarzyszyła 50-osobowa grupa Niemców, z którymi Graf współpracuje obecnie w niemieckim stowarzyszenia Caritas. Wszyscy przyjechali zwiedzić Warmię. Starosta Mirosław Pampuch wręczając statuetkę Grafowi zauważył, że próby pojednania obu narodów miały miejsce nie tylko na szczeblu państwowym, ale w samorządach również podjęto takie działania. Za przykład podał właśnie oba powiaty, Olsztyński i Osnabrück. Na spotkaniu nie zabrakło wzruszeń, a niektórym osobom pociekły też łzy.
-
Nawet nie marzyłem o tym, aby otrzymać takie zaszczytne wyróżnienie, i to w mieście, w którym się uczyłem - powiedział na spotkaniu Adalbert Graf. -
Wspólnie z Leo Michalskim odbyliśmy wiele podróży by zainicjować tę współpracę. To nie były tylko nasze działania, ale również wielu innych osób. I udało się. Efekty współpracy widać dziś na wielu płaszczyznach - dodał Graf.
Adam Sierzputowski wspomniał o początkach tej współpracy:
-
Na początku patrzyliśmy na siebie trochę nieufnie, ale tacy są ludzie wobec siebie, gdy się nie znają - mówił Adam Sierzputowski. -
Za nami była tragiczna historia obu narodów. Wiedzieliśmy, że jesteśmy tym pokoleniem, które musi zacząć tę niełatwą współpracęDrugą „Łynę” starosta olsztyński wręczy Leo Michalskiemu, podczas przyszłotygodniowej wizyty w Osnabrück.
Z D J Ę C I A