W załączeniu przesyłam fotki, pokazujące w jaki sposób traktowane są w naszym mieście osoby, które odważą się przeciwstawić zapędom inwestycyjnym jednego z większych olsztyńskich developerów.
Mieszkańcy naszego osiedla wnieśli odwołanie od decyzji wydanej w kwietniu br. przez Urząd Miasta Olsztyn w sprawie ustalenia warunków zabudowy dla inwestycji wielorodzinnej, mającej powstać w odległości niespełna 100 metrów od jeziora Podkówka (Miasto Ogród?). Od tego momentu jesteśmy skazani na nieprzyjemności i trudności ze strony inwestora. Ostatnim pomysłem mającym uprzykrzyć nam troszkę życie jest składowanie „odpadów” po zakończonej budowie w odległości 15 metrów na wprost od naszych balkonów.
Developer zadał sobie, trud aby rozebrać prowizoryczne ogrodzenie w jednym miejscu, przenieść te hałdy gruzu 20 metrów obok (właśnie pod nasze balkony) i ponownie postawić ogrodzenie na nowej lokalizacji „wysypiska”.
Postępowanie developera odbieramy jak bezsilność i brak argumentów wobec naszych protestów oraz jako wyjątkowy akt złośliwości. Jednakże, aby uświadomić osobom zarządzającym tym przedsiębiorstwem, że ich zachowanie jest poniżej krytyki, chcielibyśmy przedstawić zaistniała sytuację trochę szerszemu gronu.
Mieszkaniec Olsztyna
Z D J Ę C I A