W pierwszym meczu w ramach tegorocznych rozgrywek II ligi piłkarskiej, OKS 1945 zremisował w sobotę (7.08) przed własną publicznością z Pelikanem Łowicz 1:1.
Prowadzenie w 41 minucie meczu dla OKS uzyskał Łukasz Suchocki. Wyrównanie nastąpiło w 50 minucie za sprawą Konrada Kowalczyka.
Po meczu powiedzieli:
Robert Wilk, trener Pelikana: - Pierwsza połowa rozgrywana była zdecydowanie pod dyktando OKS-u. OKS do przerwy miał kilka wybornych sytuacji strzeleckich i cieszył się z tego, że przegrywaliśmy 1:0. W II połowie zaczęliśmy grać trochę lepiej, wychodziliśmy do podań, nasza gra zaczęła zupełnie inaczej wyglądać. Wyrównaliśmy i bardzo cieszymy się z tego remisu.
R E K L A M A
Zbigniew Kaczmarek, trener OKS 1945: W dzisiejszym spotkaniu byliśmy lepszym zespołem, niezasłużenie zremisowaliśmy, ale muszę też powiedzieć, że zespół Pelikana to solidna drużyna. Nasza gra do końca nie była taka, jak sobie zakładaliśmy, ale fragmentami graliśmy nieźle. Stworzyliśmy sobie kilka wybornych sytuacji i szkoda, że nie udało nam się wygrać. Myślę, że strata tych dwóch punktów to jest dopiero początek. Zbytnio bym się tym nie przejmował. Zespół robi systematyczne postępy i myślę, że w następnych meczach w takich sytuacjach będziemy bardziej konsekwentni, nie będziemy popełniać błędów. Taki jeden błąd dziś zdecydował o stracie punktów. Mimo wszystko, dzisiejszy mecz odbieram pozytywnie.