Od 6 lat grupa zwolenników odbudowy Stadionu Leśnego organizuje w miejscu, gdzie kiedyś znajdował się najpiękniejszy w Europie (a może i na świecie) stadion lekkoatletyczny, festyn mający przypominać o degradacji obiektu i potrzebie odbudowy tej niegdysiejszej dumy Olsztyna. W tym roku festyn sportowo-integracyjny pod wielce wymownym hasłem „Przywróćmy blask Stadionowi Leśnemu” musiał mieć szczególną oprawę, a to dlatego, że właśnie mija 90 lat od otwarcia stadionu i 50 lat od ustanowienia na nim fenomenalnego rekordu świata w trójskoku - 17.03 metra! Na taką odległość poszybował na Stadionie Leśnym podczas rozgrywanych tu 5 sierpnia 1960 roku lekkoatletycznych Mistrzostw Polski Józef Szmidt, któremu z racji odległych skoków nadano przydomek „śląski kangur”.
Rocznice zobowiązują. Ich celebrowanie to polska specjalność. O należytą oprawę rocznic związanych ze Stadionem Leśnym zadbał Tadeusz Milewski, przed laty biegacz średniodystansowy, obecnie prezes Warmińsko-Mazurskiego Sejmiku Osób Niepełnosprawnych. To z jego inicjatywy olsztyńska Rada Miasta nadała Józefowi Szmidtowi tytuł Honorowego Obywatela Miasta, to dzięki jego staraniom stroniący od kontaktu z ludźmi Józef Szmidt opuścił swoją ostoję pod Drawskiem Pomorskim, gdzie zajmuje się hodowlą kóz i przyjechał do Olsztyna.
Rekordzista świata w trójskoku, dwukrotny mistrz olimpijski, trzykrotny olimpijczyk, po przyjeździe do Olsztyna nie ukrywał, że Stadionu Leśnego dokładnie nie pamięta. -
Tyle już lat minęło - tłumaczył. Ale pamiętał, że stadion leży na torfowym podłożu (jak mówi, to właśnie elastyczne podłoże bieżni pozwoliło mu uzyskać doskonałe odbicie i daleki, rekordowy skok), pamiętał zdarzenie z małą żabką, która tuż przed rekordowym skokiem pojawiła się na bieżni, i którą musiał własnoręcznie usunąć z bieżni (-
Bo ja kocham wszystkie zwierzęta - tłumaczył). Ale kiedy wczoraj (5.08) pojawił się na Stadionie Leśnym, obrazy sprzed 50. lat wróciły. Bezbłędnie wskazał, gdzie była skocznia, gdzie znajdowały się szatnie (-
Dopiero w szatni dotarło do mnie, że pobiłem rekord świata - powiedział).
Władze miasta i organizatorzy festynu przygotowali na przybycie Mistrza podniosłą uroczystość. Był sztandar Rady Miasta, był hymn Olsztyna, no i co najważniejsze - wielu kibiców, z których część była uczestnikami wiekopomnego wydarzenia sprzed 50. lat. Gdy przewodniczący Rady Miasta Zbigniew Dąbkowski odczytał uchwałę Rady Miasta o nadaniu Honorowego Obywatelstwa Olsztyna, gdy związane z tytułem imponderabilia i przedmioty zostały przekazane przez prezydenta Olsztyna Piotra Grzymowicza, gdy za tym poszły gratulacje i kwiaty, gdy aktor Teatru Jaracza Jarosław Borodziuk pompatycznie odczytał laudację i specjalnie napisany dla Mistrza wiersz, gdy publiczność odśpiewała chóralne „Sto lat”, oczy Józefa Szmidta zaszkliły się.
- Jestem bardzo, bardzo wzruszony - powiedział. -
Zamiast mówić, wolałbym skakać, ale jeżeli muszę coś do was powiedzieć, to powiem, że teraz jestem obywatelem Olsztyna, ale przyjadę do was ponownie, gdy będziecie oddawać stadion lekkoatletyczny - dodał
Inicjator całej uroczystości, Tadeusz Milewski, miał dla Józefa Szmidta prezent szczególny - statuetkę Złotej Żabki. -
To ta żabka, z którą spotkanie na rozbiegu rozluźniło Cię, dzięki której skoczyłeś tak daleko - powiedział prezes Milewski.
Po zakończeniu uroczystości Józef Szmidt powoli „rozkręcał się”. Powszechnie znana była jego niechęć do rozmów z dziennikarzami, do udzielania wywiadów. Jak głosi plotka, niefortunne wypowiedzi Mistrza dla prasy w okresie socjalizmu (np. że nie weźmie udziału w wyborach) były przyczyną wielu jego kłopotów. Ale w Olsztynie chyba ta niechęć została przełamana. Mistrz żadnego z dziennikarzy nie odesłał z kwitkiem, chociaż na wywiad-rzekę faktycznie nie było co liczyć. Chętnie jednak udzielał rzeczowych odpowiedzi na konkretne pytania w czasie, gdy obchodził Stadion Leśny.
Gdy wizja dobiegła końca. Mistrz przyjął zaproszenie na... piwo. Usiadł wraz z żoną Łucją oraz towarzyszącym mu burmistrzem Drawska Pomorskiego Zbigniewem Ptakiem i jego małżonką wśród olsztyniaków i zaczęły się wspomnienia.
Z D J Ę C I A
F I L M Y
G A L E R I A :