Ponad 100. rowerzystów i rowerzystek wzięło dziś (1.08) czynnie udział w inauguracji Systemu Tras Rowerowych, przygotowanych dla miłośników pedałowania w olsztyńskim Lesie Miejskim. Dla nich właśnie wydział zieleni miejskiej i wydział kultury, promocji i turystyki Urzędu Miasta oraz stowarzyszenia olsztyńskich rowerzystów przygotowały cztery trasy rowerowe, na których można oddawać się swojej pasji.
-
Z tymi trasami było tak, że wydział zieleni miejskiej miał pieniądze i za bardzo nie wiedział jak je rozsądnie wydać - mówi, przymrużając przy tym oko, Maciej Rytczak, dyrektor wydziału kultury, promocji i turystyki olsztyńskiego ratusza. -
Rzucił więc hasło, a my z olsztyńskimi rowerzystami przedstawiliśmy propozycję zorganizowania tras rowerowych.-
Z pomysłem uporządkowania tras rowerowych w Lesie Miejskim nosiliśmy się od kilku lat - dodaje Adam Dowgird, wiceprezes Warmińskiego Klubu Rowerowego FAN. -
Kiedy więc padła propozycja zajęcia się ścieżkami rowerowymi, byliśmy przygotowani. Mieliśmy gotowy projekt, pozostało go jedynie zrealizować.Jak podkreślają Maciej Rytczak i Adam Dowgird, tempo prac nad wdrożeniem Systemu Tras Rowerowych w Lesie Miejskim było szaleńcze. Wytyczenie i przygotowanie czterech tras rowerowych, przygotowanie mapek, opracowanie znaków i tablic informacyjnych, zajęło zaledwie dwa miesiące. Ale nie wszystko udało się dopiąć na ostatni guzik. Dziś wielu uczestników inauguracji systemu zwracało uwagę na słabe oznakowanie tras. Przez to wielu pomyliło trasy, niektórzy pobłądzili.
-
To prawda, nie ze wszystkim zdążyliśmy - tłumaczy Adam Dowgird. -
Zawiniła pogoda, to znaczy deszcz, który nie pozwolił namalować na drzewach wszystkich znaków informacyjnych. Ostatnio nie było dwóch dni bez deszczu, a namoknięte drzewa nie absorbowały farby. Ale ten mankament niedługo usuniemy.Informacja o przebiegu szlaków rowerowych w Lesie Miejskim będzie zgodna z oznaczeniami tras turystycznych stosowanymi przez PTTK. Kolor zielony będzie oznaczał trasę najłatwiejszą, zaś czarny - najtrudniejszą. Ujednolicone zostaną też tablice informacyjne w Lesie Miejskim.
-
Większość nowych tablic już ustawiliśmy - mówi Maciej Rytczak. -
Zostało nam jeszcze do wymiany 28. Po ich wymianie, system informacyjny w Lesie Miejskim będzie jednolity i spójny.Dziś rowerzyści mogli skorzystać z czterech nowych tras wytyczonych w Lesie Miejskim. Oznaczony kolorem zielonym jest rowerowy szlak rodzinny. Trasa o długości 9 kilometrów wiedzie po istniejących leśnych drogach gruntowych, dobrej jakości. Przebiega po terenach ciekawych historycznie i przyrodniczo. Dla bardziej wymagających rowerzystów przeznaczona jest trasa cross country, oznaczona kolorem żółtym. Ma długość prawie 7 kilometrów i licznie utrudnienia: korzenie, błoto, piach, strome podjazdy i zjazdy, ostre zakręty. Jeszcze trudniejsza jest 4-kilometrowa trasa enduro, oznaczona kolorem czerwonym. Przeznaczona jest dla doświadczonych kolarzy górskich. Przypomina trasy górskie, ma ostre zjazdy i podjazdy, odcinki naszpikowane korzeniami, wąskie i kręte ścieżki, pełne niespodziewanych przeszkód. Najtrudniejsza jest trasa czarna, nazwana trasą extreme. Na dwóch torach o długości ok. 550 metrów każdy, mogą ścigać się mistrzowie rowerowej kierownicy. Znajdują się na niej liczne przeszkody podnoszące atrakcyjność trasy: muldy, bandy, uskoki, kamienie, korzenie. Jednocześnie położenie trasy - na malowniczym, zalesionym wzgórzu, w pobliżu brzegów Łyny - sprawia, że oprócz adrenaliny znajdziemy tam piękne widoki.
A dzisiaj kolarski peleton uformował się w południe przy pomoście Żubra przy ul. Leśnej, skąd wyruszył w kierunku przepompowni ścieków, gdzie znajduje się początek trasy rodzinnej. Jednym z pierwszych w peletonie był prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz. Od przepompowni ścieków rowerzyści przejechali na tzw. żabią polanę, gdzie peleton podzielił się i każdy według upodobań i umiejętności ruszył na jedną z wymienionych wyżej tras. Po kilkudziesięciu minutach, wszyscy uczestnicy inauguracji spotkali się na pikniku w Bikepark Wąwóz.
Z D J Ę C I A
F I L M Y
G A L E R I A :