W Olsztynie mamy 52 pomniki, rzeźby i płaskorzeźby, 39 tablic pamiątkowych, 16 sztuk kamieni pamiątkowych. Jest także siedem pomp i fontann.
Olsztyńskie pomniki dzielą się na kilka grup: Trójki, Ku Pamięci, Panny-Dziewanny oraz Dziwności.
W pomnikach z grupy trójki specjalizował się Hubert Maciejczyk. W 1974 roku wystawił on w dawnej fosie miejskiej przy placu Jedności Słowiańskiej „Trzy Gracje”, „Koniki” (też trzy) w okolicach mostu Jana, „Rycerze” (trzy głowy w hełmach) przy drodze do Zamku (ul. Zamkowa) oraz „Pingwiny” (trzy i małe) przy wejściu do parku przy zbiegu ulic Radiowej i Alei Wojska Polskiego. Pewnie w trójcy tkwi doskonałość świata.
Największy olsztyński pomnik Ku Pamięci przygotował Xawery Dunikowski wystawiając przy al. J. Piłsudskiego w Olsztynie „Pomnik Wdzięczności” zwany przez mieszkańców „szubienicami”.
Ogromny obiekt przygotował Bolesław Marshall odsłaniając w parku przy al. Wojska Polskiego w 1973 roku pomnik „Bohaterów Walk o Wyzwolenie Narodowe i Społeczne Warmii i Mazur”.
Ten sam rzeźbiarz przygotował pomnik ku czci Bogumiła Linki stojący na dawnym cmentarzu przy al. Wojska Polskiego.
Hubert Maciejczyk upamiętnił w brązie Michała Lengowskiego, którego popiersie stoi przy placu Jedności Słowiańskiej.
Bardzo realistyczne popiersie Adama Mickiewicza stojące przed olsztyńskim LO I przy ulicy Mickiewicza przygotowała Balbina Świtycz-Widacka.
Ponury wizerunek Władysława Broniewskiego stojący przed szkołą przy ulicy Niepodległości wystawiła Zofia Chudyka.
Jana Nepomucena upamiętnili Edward Juriewicz i Piotr Obarek.
Nasi artyści stworzyli niezwykle ciekawy obraz kobiet. Panny umieszczone w okolicach zamku mają bujne kształty, za to te w mieście są już bardziej wymęczone życiem. „Wiosna” Balbiny Świtycz-Widackiej stoi w zakolu Łyny w okolicach mostu Jana.
Bogusław Marshall przygotował pomnik „Ledy z Łabędziem” stojącej w parku koło zamku od strony ulicy Nowowiejskiego. Kazimierz Ziliński dwukrotnie upamiętnił „Macierzyństwo” w pomnikach stojących przed olsztyńskim ratuszem oraz przed hotelem „Kormoran” przy ulicy Kościuszki.
Wiesław Wachowski postawił w Olsztynie „Gimnastyczki”. Jedna gimnastykuje się z gigantycznym kołem za stadionem przy ulicy Leonharda, a dwie kolejne stoją przed halą Urania. Wszystkie gimnastyczki wykazują cechy charakterystyczne dla NRD-owskich sportsmenek. Dlatego miejscowi grafficiarze nieustająco domalowują dziewczynom braki w owłosieniu.
Do Dziwności można z pewnością zaliczyć pomnik „Żaby” autorstwa Ryszarda Wachowskiego stojący w pobliżu Łyny koło ulicy Niepodległości (przed wiaduktami).
Jean Maria Bechet z Belgii przy zamku postawił dzieło pod tytułem „Układ Słoneczny”, które powstało w 1973 roku. Część znawców tematu twierdzi, że upamiętnił w ten sposób długowieczną sowę zamieszkującą zamkową wieżę.
Nad Łyną stoi pomnik Mikołaja Kopernika. Na wysokim postumencie umieszczono popiersie astronoma z brązu. Według starych przewodników po Olsztynie, pomnik zaprojektował cesarz Wilhelm II, a wykonali go architekt o nazwisku Kickton i rzeźbiarz Goetz.
G A L E R I A :