(fot. archiwum)
Piłkarze OKS-u 1945 Olsztyn pomimo zajęcia miejsca spadkowego w zakończonych w czerwcu rozgrywkach, w nadchodzącym sezonie zagrają jednak w II lidze! To efekt zwolnienia się miejsca po wykupieniu licencji Spartakusa Szarowola przez drużynę Motoru Lublin.
O takiej możliwości mówiło się niemal od zakończenia ostatnich rozgrywek. Nikt nie chciał jednak z góry przesądzać czy lublinianie rzeczywiście zagrają na licencji zespołu z Szarowoli i czy, jeśli nawet do tego dojdzie, zwolnione miejsce zajmą olsztynianie.
Dziś wszystkie wątpliwości zostały rozwiane. Polski Związek Piłki Nożnej przyznał licencję OKS-owi. Stało się to po tym, jak w weekend ostatecznie zadecydowano o przyszłości Motoru i Spartakusa.
Olsztynianie po raz trzeci z kolei przystąpią zatem do rozgrywek II ligi. Podopieczni Zbigniewa Kaczmarka będą mieli okazję zagrać jednak z kilkoma nowymi zespołami. Na zaplecze ekstraklasy awansowały bowiem ekipy LKS-u Nieciecza i Kolejarza Stróże. Z kolei do III ligi spadło pięć innych zespołów.
W miejsce siedmiu wspomnianych drużyn zagrają inne. Będzie to czterech spadkowiczów z I ligi oraz trzech beniaminków. Olsztynianie zagrają zatem z drużynami wspomnianego już Motoru, Znicza Pruszków, Wisły Płock, Stali Stalowa Wola, GLKS-u Nadarzyn, Sokoła Sokółka oraz Puszczy Niepołomice. Jeden z tych zespołów nie jest jednak jeszcze pewny gry w II lidze. Chodzi o zespół Stali, który nie otrzymał jeszcze licencji na II ligę.
Olsztynianie rozgrywki zainaugurują 31 lipca lub 1 sierpnia, wyjazdowym spotkaniem w Niepołomicach. Tydzień później po raz pierwszy zaprezentują się przed własną publicznością. Na stadionie przy alei Piłsudskiego podejmą piłkarzy Pelikana Łowicz.
Zanim dojdzie jednak do II-ligowych potyczek, OKS zagra w rundzie przedwstępnej Pucharu Polski. 21 lipca rywalem olsztyniaków będzie drużyna z Sokółki. Do tego, jak i pozostałych spotkań, które zostaną rozegrane w tym roku, OKS przygotowywać się będzie od jutra w Dzierżoniowie. W planach nasi piłkarze mają rozegranie co najmniej jednego sparingu. Już pierwszego dnia pobytu na obozie zagrają z Górnikiem Wałbrzych.
W autokarze znajdzie się miejsce dla 21 bądź 22 piłkarzy. Tym dodatkowym ma być bramkarz Michał Leszczyński, który pojedzie tylko wtedy, gdy jego kontuzja nie okaże się zbyt groźna. Poza nim do Dzierżoniowa pojedzie na pewno trzech inny golkiperów. Niespodziewanie nie będzie wśród nich etatowego bramkarza OKS-u, Daniela Iwanowskiego, który w przyszłym sezonie nie będzie już reprezentował barw olsztyńskiego zespołu. Podobny los spotka Andrzeja Jaronia i Damiana Falkowskiego.
Trener Kaczmarek zamierza nadal szukać innych zawodników, którzy zastąpią odchodzących z klubu piłkarzy. W Dzierżoniowie sprawdzanych będzie trzech zawodników z przeszłością na zapleczu ekstraklasy. Najbardziej doświadczonym jest niespełna 23-letni obrońca Grzegorz Wojdyga. Ostatni sezon spędził on w Motorze Lublin. Łącznie w drugiej w hierarchii polskiej klasie rozgrywkowej rozegrał 31 spotkań.
Innym testowanym piłkarzem będzie Paweł Baranowski. Urodzony 20 lat temu w Suwałkach zawodnik jest wysokim obrońcą, ostatnio występującym w Podbeskidziu Bielsko-Biała. Dotychczas w I lidze rozegrał 6 meczów. Najmniejszy dorobek na zapleczu ekstraklasy ma natomiast 22-letni bramkarz Paweł Nerek, przez ostatnie dwa laty grający w Młodej Ekstraklasie w barwach Polonii Warszawa. W ówczesnej II lidze zadebiutował przed ponad dwoma laty, także reprezentując barwy stołecznego klubu.
Ta trójka wspólnie z pozostałymi zawodnikami OKS-u w Dzierżoniowie przebywać będzie przez najbliższy tydzień. Po powrocie planowany jest sparing z młodzieżową drużyną warszawskiej Legii.
Szpital? Mam dobre wspomnienia!
