W fotografii, jak i w życiu nie lubimy tanich efektów. Stawiamy na indywidualizm, korzystamy z wyobraźni. Podczas fotoreportażu staramy się być niezauważalni, aby wydarzenia mogły toczyć się w swoim rytmie, bez naszej ingerencji. A my... staramy się dać z siebie maksimum czujności, patrzeć i widzieć, aby nie uronić tego, co ważne i nieuchwytne. Emocje, ruch, szczególny gest zawieszony w próżni, niedokończone słowo, moment pozornie wyrwany ze swojego kontekstu - z tych małych szkiełek staramy się budować lustra, w których odbijają się żywe historie, naładowane tym, co ludzkie i osobiste.
Mamy za sobą lata twórczych poszukiwań. Fotografii uczyliśmy się, wykorzystując tradycyjne materiały światłoczułe, naświetlając tasiemce filmów i eksperymentując z ręcznie wywoływanymi odbitkami. Nauczyło nas to czegoś ważnego: każda klatka jest cenna, dlatego staramy się fotografować tak, aby żadnej nie zniszczyć nieprzemyślanym kadrem czy nieudanym naświetleniem. Takie podejście towarzyszy nam do dziś dnia, co przekłada się na konsekwentną jakość i styl naszych fotografii.