Po raz kolejny nie udało się piłkarzom Stomilu Olsztyn pokonać rywali na własnym boisku. W rozegranym dzisiaj (12.05) na stadionie OSiR przy al. Piłsudskiego meczu nasz zespół zremisował z GKS Tychy 1:1 (1:1). Ten wynik pozwolił jednak Stomilowi oddalić się od strefy spadkowej I ligi, bowiem swoje spotkanie przegrała znajdująca się tuż za Stomilem Warta Poznań. Punkty stracił też Okocimski Brzesko, a Dolkan Ząbki zremisował z Sandecją. Takie wyniki meczów zwiększyły szanse olsztynian na pozostanie w I lidze.
Mecz z Tychami dla Stomilu nie zaczął się najlepiej. Już w 8. minucie spotkania goście prowadzili 1:0. Bramkę zdobył Piotr Rocki egzekwujący rzut wolny za faul Andrzeja Niewulisa (olsztynianin ukarany został żółtą kartką) na napastniku tyszan Andrzeju Bąku.
Na wyrównanie dość licznie zebrani na stadionie kibice olsztyńskiej musieli poczekać do końca I połowy. W 45. minucie kardynalny błąd popełnił bramkarz gości Piotr Misztal, który kopnął piłkę wprost pod nogi stojącego pod bramką olsztynianina Łukasza Suchockiego. Ten bez problemów umieścił piłkę w bramce gości.
Druga połowa nie przyniosła zmiany wyniku.
Z D J Ę C I A