W Olsztyńskim Planetarium odbyła się wczoraj (8.05) konferencja na temat „Jonosonda - pierwszy projekt badawczo-naukowy w Olsztyńskim Parku Naukowo-Technologicznym. Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk buduje dla OPNT urządzenie badawcze”. Konferencja była zorganizowana w związku z podpisaniem umowy gminy Olsztyn z Uniwersytetem Warmińsko-Mazurskim na ten projekt.
Jonosonda to specyficzny rodzaj radaru przeznaczonego do badania jonosfery, górnych warstw atmosfery ziemskiej. Zasada pracy urządzenia opiera się na cyklicznym wysyłaniu krótkich impulsów radiowych o zmiennej częstotliwości i synchronicznym odbiorze sygnału odbitego od warstw jonosfery. Zarejestrowane dane pozwolą na prowadzenie serwisu pogody kosmicznej. Badania będą służyć firmom radiokomunikacyjnym, geodezyjnym, teleinformatycznym i informatycznym, zajmujących się radiopropagacją satelitarną oraz precyzyjnym pozycjonowaniem w czasie rzeczywistym obiektów ruchomych. Jak stwierdzono w czasie spotkania, w każdej sytuacji jest potrzeba informowanie o stanie jonosfery, bo to pomoże uniknąć wiele problemów i zakłóceń płynących z kosmosu.
Jonosonda to jedno z najstarszych rodzajów urządzenia do badania jonosfery. Jednak nie ma ich zbyt wiele na europejskim kontynencie. Raptem kilka, a w Polsce w Warszawie na ul. Bartyckiej i drugi w polskiej bazie na Spitsbergenie. W tym roku pojawią się trzy nowe, skonstruowane przez Centrum Badań Kosmicznych PAN - dla konsorcjum Polfar, które planuje zamontowanie stacji w Łazach pod Krakowem, w Borówcu koło Poznania i w Bałdach pod Olsztynem.
Antena nadawczo-odbiorcza stanie już w grudniu na terenie Olsztyńskiego Parku Naukowo-Technologicznego. Koszt wykonania tego urządzenia to 272 tys. złotych. Prof. dr hab. Marek Banaszkiewicz zapewnia, że badanie kosmosu się opłaci, a Centrum Badań Kosmicznych PAN i tak robi jonosondę za niewygórowaną cenę, jako jedna z dwóch placówek w świecie. Drugim ośrodkiem budowy jonosond jest Centrum Kosmiczne w Massachusetts (USA), gdzie podobne urządzenie kosztuje ponad 1 mln złotych.
- Dlaczego kosmos jest cool? Otóż ta działka jak żadna inna potrafi na siebie zarabiać i to z niemałymi sukcesami. Jest przyszłościowa - zapewnia profesor Banaszkiewicz.
- To ponad 40 miejsc pracy w świecie i dochód na jednego pracownika około 200 tys. euro , średnio. W Polsce w tym sektorze może znaleźć zatrudnienie około 2-3 tys. osób z podobnie wysoko lokowanymi dochodami. A Olsztyn ma ogromny i ukryty potencjał w badaniach kosmicznych.W olsztyńskim centrum badawczym będą też mogły próbować sił młode firmy badawcze wraz z początkującymi, olsztyńskimi astrofizykami i badaczami kosmosu. Wszystko brzmi, jak na razie obiecująco, ale... schodząc z kosmosu na ziemię doskwierają nam bardzo ziemskie sprawy. Zwykły olsztynianin powie, że co go obchodzi pogoda kosmiczna, jak naukowcy nie są w stanie przewidzieć tej zwyczajnej. Z kolei prof. dr hab. Hanna Rothkaehl uważa, że nadal mamy bardzo wiele do zrobienia w badaniach kosmicznych. Czy zatem sprawdzi się możliwość badań kosmicznych jonosfery przekonamy się w grudniu, kiedy jonosonda zostanie uruchomiona.
Z D J Ę C I A