Tuż przed Barbórką ukazała się książka autorstwa Heleny Piotrowskiej „Hulajnitka. Barbara Hulanicka. Życie i twórcze dzieło”. Wydania podjął się Okręg Olsztyński ZPAP Piotr Dondajewski. - Jestem bardzo szczęśliwa - powiedziała artystka, kiedy z okazji imienin autorka i wydawca wręczyli jej pierwszy egzemplarz książki.
„
Ta książka należała się Barbarze Hulanickiej dawno, powiedziałabym: bardzo dawno” - napisała Nina Złakowska we „Wstępie”. -
Owszem, są folderki, opisy technik wykonywania tkaniny dwuosnowowej, są katalogi jej artystycznych dzieł. Sporo napisano artykułów - nie tylko w prasie krajowej - o talencie Hulanickiej i o jej miłości do Krainy Wielkich Jezior, miłości przekazywanej w dywanach, kilimach, tkaninach. Dopiero jednak książka Heleny Piotrowskiej ukazała nam niezwykłą osobowość Artystki, jej zniewalający apetyt na życie, jej miłość do otaczającej przyrody oraz, a może przede wszystkim do ludzi i zwierząt. (...)”.
„
Koleżanki nazywały ją Hulajnitką, bo miała do krosna wyjątkowe powołanie: tkała tak pięknie i szybko, że wydawało się, iż czółenko i wątek wprost hulają w jej rękach. Określenie niezwykle trafne, Basia bowiem także wygląda jak niteczka, cieniutka, zwinna, ruchliwa.” - Tak zaczyna się opowieść o Barbarze Hulanickiej, zasłużonej artystce tkaczce, pióra Heleny Piotrowskiej.
Na tę pozycję czekają setki, a może nawet tysiące przyjaciół, wielbicieli, znajomych.
„
Hulanicka jest osobą niezwykłą. Obdarzoną nie tylko talentem, ale i fantazją, optymizmem, poczuciem humoru. Nie dopatrzy się nikt w niej ani osławionej wody sodowej, ani nosa w górze, ani zadufania z powodu własnej wielkości. Chociaż, po stokroć, wszystko to byłoby uzasadnione” - napisała Helena Piotrowska w rozdziale „Ożywiaj serca - podsumowanie”, po czym składa hołd: „
Chylę głowę przed Tobą i Twoim dziełem, Hulajnitko”.
Prezentacja książki odbędzie się w salach kopernikowskich olsztyńskiego zamku 16 grudnia 2010 roku godz. 17.30.
Z D J Ę C I A